– Zgodnie z naszą wcześniejszą obietnicą przekazaliśmy już dzisiaj samorządowcom ponad 500 mln zł do dyspozycji zgodnie z ustalonym harmonogramem i ustaloną procedurą – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z przedstawicielami ponad stu największych polskich samorządów, w tym miast usytuowanych przy granicy z Ukrainą, korporacji samorządowych oraz wojewodami.

Obustronne korzyści

W opinii premiera Mateusza Morawieckiego włączenie Ukraińców w życie społeczno-gospodarcze w Polsce przyniesie korzyści naszej gospodarce i społeczeństwu. Większość z nich będzie chciała w przyszłości wrócić do swojego kraju. Jednak dziś potrzebują pomocy w Polsce, więc trzeba stworzyć im odpowiednie warunki do funkcjonowania – w systemie edukacji, służby zdrowia i na rynku pracy.

Dziś zatrudnienie podjęło już blisko 42 tys. z nich. Jak podkreśliła minister Marlena Maląg udaje się to dzięki odbiurokratyzowaniu procedur związanych z zatrudnianiem. Obecnie wystarczy, że pracodawca w ciągu 14 dni powiadomi właściwy urząd pracy o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Ułatwieniem jest też dostęp do informacji, m.in. dzięki stronie pomagamukrainie.gov.pl. Pośredniczy ona między poszukującymi pracy a pracodawcami.

Razem Możemy Więcej

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podejmuje także działania służące w jak największym stopniu aktywizacji zawodowej osób przybyłych z Ukrainy. W tym celu uruchomiliśmy program pod nazwą „Razem Możemy Więcej”, przeznaczając na niego 40 mln zł. Rozszerzamy także, będący w dyspozycji urzędów pracy, Krajowy Fundusz Szkoleniowy.

Ministerstwo Rodziny zajmuje się dziećmi

Ministerstwo Rodziny współpracuje także z samorządami w zakresie przyjmowania przybywających do Polski dzieci. W tym celu utworzyliśmy dwa sztaby: ewakuacji i miejsc docelowych oraz hub wytchnieniowo-koordynacyjny w Stalowej Woli.

Premier Mateusz Morawiecki podziękował samorządom za dotychczasowa współpracę. Jako przykład sprawnych wspólnych działań wymienił nadawanie Ukraińcom numerów PESEL. – Mamy wyjątkową szansę na utrwalenie pozytywnego poglądu o naszym narodzie, naszym społeczeństwie na całym świecie – podsumował szef rządu.