Dodatkowe środki na aktywizację zawodową w regionach wysokiego bezrobocia
22.08.2019
29,2 mln zł – taka kwota dodatkowych środków Funduszu Pracy na aktywizację zawodową osób bezrobotnych w regionach wysokiego bezrobocia trafiła do 69 urzędów pracy z 12 województw. Chociaż sytuacja na rynku pracy w Polsce jest wyjątkowo dobra, wciąż są rejony, w których bezrobocie jest znacznie powyżej średniej. Konieczne było więc uruchomienie dodatkowych środków Funduszu Pracy.
W ramach ogłoszonego 1 lipca br. naboru dotyczącego finansowania ze środków rezerwy Funduszu Pracy programu aktywizacji zawodowej bezrobotnych w regionach wysokiego bezrobocia wpłynęło 69 wniosków. Dotyczyły one aktywizacji 8 025 osób.
– O środki w ramach naboru mogli ubiegać się starostowie powiatów, w których stopa bezrobocia według stanu na koniec maja 2019 r. przekroczyła lub była równa 10 proc. Wszystkie 69 wnioskujące urzędy pracy otrzymały środki rezerwy Funduszu Pracy w łącznej kwocie 29 213 100 zł – informuje minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa.
Jak podkreśla szefowa MRPiPS, chociaż w całym kraju stopa bezrobocia jest najniższa od lat, jest w Polsce wiele regionów, w których sytuacja na rynku pracy nie jest tak dobra. – Stąd decyzja o uruchomieniu dodatkowych środków Funduszu Pracy na aktywizację zawodową bezrobotnych w regionach wysokiego bezrobocia – tłumaczy minister.
W 2019 r. na finansowanie programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej urzędy pracy dysponują podstawową pulą środków w kwocie 2,147 mld zł.
– Do tej pory do powiatowych urzędów pracy skierowano dodatkowe środki rezerwy Funduszu Pracy w wysokości 111 mln zł na finansowanie m.in. programów aktywizacji zawodowej bezrobotnych rodziców powracających na rynek pracy oraz bezrobotnych opiekunów osób niepełnosprawnych, bezrobotnych niepełnosprawnych oraz bezrobotnych, którzy sprawowali opiekę nad osobą zależną, w szczególności niepełnosprawną. To także m.ni. programy aktywizacji zawodowej bezrobotnych powracających z zagranicy, zamieszkujących na wsi, repatriantów czy dłużników alimentacyjnych, a także bezrobotnych na terenach, na których w 2019 r. miały miejsce klęski żywiołowe – wylicza wiceminister Stanisław Szwed.