Mieszkanie bez wkładu własnego ważnym tematem dyskusji
10.08.2021
Premier Mateusz Morawiecki wraz z minister rodziny i polityki społecznej Marleną Malag, wiceminister Barbarą Socha - pełnomocnik Rządu ds. Polityki Demograficznej oraz Przewodniczącą Rady Rodziny Dorotą Bojemską, spotkali się z przedstawicielami Rady Rodziny, Związku Dużych Rodzin, organizacji pozarządowych oraz rodzinami, by rozmawiać o ważnej dla Polaków kwestii – własnym mieszkaniu.
Jedną z istotnych potrzeb rodziny jest lokum, gdzie mogą zamieszkać małżonkowie i gdzie będą dorastały ich dzieci. Nowe pokolenie Polaków. Wielu młodych ludzi tego pragnie, ale dla wielu wciąż pozostaje to w sferze marzeń, dlatego rząd wychodzi naprzeciw ich oczekiwaniom i oferuje programy mieszkaniowe zawarte w Polskim Ładzie.
Program Mieszkanie bez wkładu własnego skierowany jest do osób od 24. do 40. roku życia i ma pomóc młodym Polakom w zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych. Jak mówił premier Mateusz Morawiecki.
- Skarb państwa stać na to, aby gwarantować wkład własny dla młodych polskich rodzin. To program, który ma skompensować odwieczny deficyt w Polsce - brak mieszkań. To było i jest marzeniem wielu polskich rodzin.
Mieszkania priorytetem młodych ludzi
Polski rząd chce otoczyć opieką rodziny, dać im poczucie bezpieczeństwa dzięki stabilnej sytuacji mieszkaniowej. Minister Marlena Maląg wskazała, że - Mieszkania w piramidzie potrzeb młodych ludzi są najważniejsze. 43 proc. młodych Polaków mówi o tym, że najważniejsze są mieszkania, aby decydowali się na to czy zakładają rodzinę, czy wchodzą w związek małżeński, planują, aby urodziły się dzieci. Dlatego też programy mieszkaniowe zawarte w Polskim Ładzie pozwolą młodym ludziom dać poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, bo ten dom jest bardzo ważny.-
Podkreśliła, że kluczowe jest wsparcie rodzin zarówno w aspekcie osobistym, jak też społecznym. Odniosła się także do dotychczas realizowanych programów, dzięki którym poprawił się los polskich rodzin i ich sytuacja finansowa.
Mieszkanie a decyzja o posiadaniu dzieci
Bez uregulowania spraw mieszkaniowych, rodzinom bardzo trudno podejmować decyzje prokreacyjne. Nie ulega więc wątpliwości, że trudności mieszkaniowe mają wpływ na dzietność. Tymczasem ze względu na trudną sytuację demograficzną Polski, niską dzietność i związane z tym postępujące starzenie się społeczeństwa, niezbędne jest, żeby rodziło się więcej dzieci.
- Młodzi ludzie, aby decydowali się na dzieci oprócz stabilnej i elastycznej pracy, potrzebują m.in. mieszkań. Odpowiedzią na te potrzeby są programy wypracowane w ramach Polskiego Łady i Strategii Demograficznej 2040 – podsumowała wiceminister Barbara Socha, Pełnomocnik Rządu ds. Polityki Demograficznej.