Sama tarcza antykryzysowa to już 47,4 mld zł. Dofinansowanie do wynagrodzeń to 16,3 mld zł na ochronę 3,8 mln pracowników. Z kolei pożyczki dla mikroprzedsiębiorców – 9,2 mld zł w ramach 1,85 mln pożyczek.

– Naszym priorytetem w walce ze skutkami koronawirusa było ratowanie miejsc pracy. Za pośrednictwem tarczy antykryzysowej ochroniliśmy ponad 6 mln miejsc pracy. Instrumenty, które zostały przygotowane, zadziałały. To ponad 137 mld zł wsparcia m.in. na dofinansowania do wynagrodzeń, pożyczki dla mikroprzedsiębiorców czy świadczenia postojowe – mówiła podczas czwartkowego briefingu prasowego minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Obecny na briefingu prezes PGNiG Jerzy Kwieciński poinformował z kolei, że na przeciwdziałanie negatywnym skutkom pandemii spółka przeznaczyła dotychczas ok. 40 mln zł. Wsparła również finansowo działania prowadzone przez polski rząd, wspierając m.in. szpitale.

Stabilnie na rynku pracy

Efekty szerokiego pakietu wsparcia są wyraźne. Obserwujemy, że z miesiąca na miesiąc słabnie tempo wzrostu bezrobocia. Jeszcze w kwietniu liczba bezrobotnych wzrosła w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 6,2 proc., natomiast w lipcu już tylko 0,3 proc. (w porównaniu do poprzedniego miesiąca). Szacowana stopa bezrobocia rejestrowanego w sierpniu pozostała na niezmienionym poziomie – 6,1  proc.

– Według Eurostatu Polska jest na drugim miejscu po Czechach z najniższą stopą bezrobocia wśród państw Unii Europejskiej – wskazała Minister Marlena Maląg.

Płaca minimalna w górę

Jednym z przejawów realnej troski o los pracowników w Polsce, polskich rodzin, jest podniesienie płacy minimalnej. W 2021 r. minimalna pensja wzrośnie w porównaniu do 2015 r. o 1050 zł. Wyniesie 2800 zł.  Minimalna stawka godzinowa wzrośnie do 18,30 zł. 

Przyszłoroczna podwyżka płacy minimalnej spowoduje wzrost dochodów gospodarstw domowych o blisko 3 miliardy złotych.