Odznaka „Primus in Agendo” dla Jacka Smagowicza
17.06.2019
Minister Bożena Borys-Szopa wręczyła w poniedziałek w Krakowie Odznakę Honorową „Primus in Agendo” działaczowi opozycji antykomunistycznej i NSZZ „Solidarność” Jackowi Smagowiczowi. – Dzisiaj staję oko w oko z legendą, człowiekiem, który przemierzył trudną drogę dochodzenia Polski do wolności. Płacąc za to wysoką cenę: represji, aresztowań, ciężkiego pobicia, szykan w pracy – mówiła minister.
Nadanie odznaki „Primus in Agendo” jest wyrazem uznania dla aktywnej, pełnej zaangażowania i oddania postawy wyróżnionego, najciekawszych i najbardziej wartościowych inicjatyw, nowatorskich osiągnięć oraz innowacyjnych projektów, a także rzetelności i ofiarności w podejmowanych działaniach.
Odznaczony w poniedziałek Jacek Smagowicz to polski działacz opozycji antykomunistycznej oraz NSZZ „Solidarność”, uczestnik wydarzeń Marca 1968 w Krakowie, a także założyciel Wolnych Związków Zawodowych w Polmozbycie Kraków w 1980 roku. Represjonowany, wielokrotnie zatrzymywany i internowany w czasie stanu wojennego za organizowanie strajków oraz kontynuowanie działalności związkowej. Od początku swojej kariery zawodowej działał intensywnie w obszarze społecznym oraz na rzecz rynku pracy w Polsce, a także walczył o prawa pracownicze.
Wręczając odznakę Jackowi Smagowiczowi, minister Bożena Borys-Szopa podkreśliła, że Polska i los Polaków nigdy nie były mu obojętne. – Zaangażował się w politykę już od czasów studenckich, stając w ich obronie, walcząc o ich prawa. Tak narodził się przyszły działacz niepodległościowy, związkowiec, społecznik. Tym szlakiem zdąża po dziś dzień. Ma niepokorny charakter. Zawsze mówi prawdę, nawet za cenę niepopularności. Jest wierny idei. Nie pyta, co Polska może zrobić dla Niego, tylko co On może zrobić dla Polski. Nie szuka poklasku i sławy. Nie afiszuje się ze swoimi zasługami. Dlatego był i nadal jest tak niewygodny dla wrogów Ojczyzny – mówiła podczas uroczystości szefowa MRPiPS.
– Niech ta Odznaka będzie choć w niewielkim stopniu wyrazem naszej ogromnej wdzięczności, szacunku i uznania. Za dawanie całym swoim życiem świadectwa patriotyzmu, który – jak pisał Aleksander Kamiński w „Kamieniach na szaniec” – nie polega na przekrzykiwaniu się, kto Polskę bardziej kocha. Rzecz w tym, aby po cichu, z zaciętymi zębami, nieco pochylonym karkiem, ale z podniesioną głową żyć w niej i nie uciekać – powiedziała minister Bożena Borys-Szopa.
- Ostatnia modyfikacja:
- 17.06.2019 15:38 Biuro Promocji
- Pierwsza publikacja:
- 17.06.2019 15:38 Biuro Promocji