Ostatnie miesiące to czas walki z negatywnymi skutkami epidemii koronawirusa. Jak mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki, w wielu krajach Unii Europejskiej odnotowano w ostatnim czasie gwałtowny wzrost bezrobocia. Sytuacja w Polsce nie wygląda tak dramatycznie – dla porównania Hiszpania, która ma porównywalną liczbę ludności, odnotowała 6-krotnie większy wzrost bezrobocia.

Nie wzrost o milion bezrobotnych w ostatnim czasie, a spadek o milion w ciągu 6 lat

Pod koniec lutego, jak przypomniał premier Mateusz Morawiecki, liczba bezrobotnych w Polsce wynosiła 919 tys. osób. – Po trzech miesiącach GUS podał dane za maj. To jest 1 mln 11 tys., a więc przyrost o 92 tys. – zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.

Nawiązał również do powielanych przez opozycję nieprawdziwych informacji na temat sytuacji na rynku pracy. To przede wszystkim słowa Rafała Trzaskowskiego, który podczas jednego z wieców wyborczych wskazał, że w Polsce przybyło ostatnio milion bezrobotnych.

– Dzisiaj liczba bezrobotnych jest mniejsza o jeden milion niż w czasie, kiedy był pan w rządzie premiera Donalda Tuska – stwierdził zwracając się do Rafała Trzaskowskiego Prezes Rady Ministrów. Jak przypomniał, za rządów PO, kiedy koniunktura na świecie była „o niebo lepsza niż dzisiaj” bezrobocie przekraczało 2 mln osób.

Czas odpowiedzialnych decyzji

Obecna na konferencji prasowej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg podkreśliła, że ostatnie 100 dni to czas ciężkiej pracy i odpowiedzialnych decyzji. Na ochronę w sumie 5 mln miejsc pracy przeznaczone zostało już 100 mld zł.

Jak wskazała szefowa MRPiPS, te chronione miejsca pracy przekładają się na dzisiejszą sytuację na rynku pracy, czyli stopę bezrobocia na poziomie 6 proc. i liczbę bezrobotnych – 1 mln 11 tys.

– Zależy nam na wprowadzaniu takich rozwiązań, żeby zadbać o miejsca pracy i o Polaków, żebyśmy ten trudny czas kryzysu mogli przejść i jak najszybciej wracać do normalności – mówiła minister Maląg.

Podkreśliła tutaj rolę dobrej współpracy rządu z prezydentem Andrzejem Dudą, czego przykładem jest ustawa o dodatku solidarnościowym i podniesieniu zasiłku dla bezrobotnych.

Pierwsze świadczenia solidarnościowe już wypłacone

Zakład Ubezpieczeń Społecznych stanął na wysokości zadania – wypłaconych zostało już pierwsze 17 tys. świadczeń na kwotę 20 mln zł.

– To jest właśnie troska o polskie rodziny, o osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji. To podejmowanie wszystkich działań, żeby polska gospodarka mogła wracać do normalności – zaznaczyła minister Marlena Maląg.

Dodała również, że na rynku pracy możemy zaobserwować pozytywne trendy – mniej osób niż jeszcze przed miesiącem rejestruje się w urzędach pracy jako bezrobotne, pojawia się też więcej ofert pracy.

Karta Rodziny to gwarancja realizacji programów społecznych

Minister Marlena Maląg podkreśliła również, że podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę Karta Rodziny jest gwarantem realizacji programów społecznych takich jak „Rodzina 500+”, w ramach którego do polskich rodzin trafiło już ponad 110 mld zł, ale też „Dobrego startu” czy programu „Mama 4+”.

Szefowa resortu rodziny nawiązała też do bonu turystycznego, który jest wsparciem z jednej strony dla rodzin z dziećmi, a z drugiej dla branży turystycznej. Przypomniała także, że rząd troszczy się o wszystkich – również osoby starsze. Przykładem jest tu obniżenie wieku emerytalnego, trzynasta emerytura czy koniec z groszowymi podwyżkami świadczeń emerytalnych dzięki zastosowaniu kwotowo-procentowego mechanizmu waloryzacji.