– Od początku otworzyliśmy swoje serca i swoje domy, ale dla uciekających przed wojną z Ukrainy ważna jest niezależność i godność. A te daje praca i możliwość zarobkowania – mówiła w Ciemnem minister Maląg.

Potrzebujemy rąk do pracy

Minister Maląg podkreśliła, że bardzo ważną częścią specustawy jest otwarcie rynku pracy i odformalizowanie procedur, związanych z zatrudnieniem osób, które Przybyły do Polski z Ukrainy po 24 lutego. – Dzięki temu będą one mogły szybciej się u nas odnaleźć – mówiła minister Marlena Maląg. Przypomniała, że już 100 tys. z nich znalazło pracę.

Minister Maląg wspomniała również o najnowszych danych GUS, z których wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wyniosła 5,4 proc. i była niższa niż przed miesiącem. Z kolei dane Eurostatu pokazują, że jesteśmy na drugim miejscu w Europie z najniższym poziomem bezrobocia. Dobra sytuacja na rynku pracy sprawia, że wciąż potrzebujemy rąk do pracy, a część wakatów może zostać obsadzona przez obywateli Ukrainy.

Mogą zakładać kluby dziecięce

Specustawa nie tylko otwiera rynek pracy dla przybyszy, ale także umożliwia im korzystanie ze wszystkich narzędzi, jakimi dysponują publiczne służby zatrudnienia. – To szkolenia, w tym językowe, staże, bony stażowe i zatrudnieniowe, a także rozmaite formy aktywizacji zawodowej – wyliczała minister. Dodała, że korzystają z nich także pracodawcy.

Minister Marlena Maląg zwróciła uwagę, że przytoczona ustawa pozwala także Ukraińcom na zakładanie działalności gospodarczej. – Zdecydowaną większość z nich stanowią kobiety z dziećmi. Jeśli zdecydują się otworzyć np. klub dziecięcy, będą miały pracę, a zarazem umożliwią innym matkom powierzenie im dziecka i podjęcie zatrudnienia – tłumaczyła minister Maląg.

Pomoc w adaptacji

Obecny w TAGO wiceminister Paweł Szefernaker poinformował o powołaniu samorządowego Zespołu ds. Uchodźców Wojennych z Ukrainy. – Będzie on służył ułatwianiu adaptacji przybywających, zwłaszcza tych, którzy chcą tu zostać na dłużej – mówił wiceminister Szefernaker. Pomoże w znalezieniu pracy, czy miejsca opieki dla młodszych dzieci i włączeniu starszych dzieci w system edukacji.