Jednym z kluczowych rozwiązań w ramach Polskiego Ładu, które weszło w życie 1 stycznia br., jest Emerytura bez podatku do 2,5 tys. zł. Dla emerytów i rencistów, którzy mają świadczenia do 4920 zł brutto, świadczenia na rękę są od stycznia wyższe. W ramach systemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w tej grupie jest ponad 8 mln osób.

Co na ten temat sądzą sami zainteresowani? Oddajemy głos emerytom.

„Bardzo, bardzo odczuwam tę podwyżkę”

Aniela Zdral mieszka w Białaczowie. Na emeryturze jest już przeszło 30 lat, jest mamą trzech synów. Cieszy się, ze dzięki Emeryturze bez podatku realnie zyska.

– Nie tak jak dawniej to się dostawało pięć złotych na podwyżki. Potrafiłam sobie teraz kupić mebelki do nowej łazienki (…). A tak nie było na to nas stać w ogóle. Bardzo, bardzo odczuwam tę podwyżkę. Jestem bardzo zadowolona i niechby było tak dalej – mówi Aniela Zdral.

Podobnego zdania jest Danuta Mularczyk.

– To jest duże wsparcie finansowe dla emerytów, rencistów. Ja jestem zadowolona z tego, że jest po prostu ten Polski Ład i że też będę miała tą emeryturę bez podatku i że w ciągu całego roku zbierze się fajna kwota, którą można przeznaczyć na swoje cele i  pasje – wskazuje.

Z kolei Aleksandra Prusek, która na emeryturze jest od 22 lat, nie ukrywa, że „każda złotówka się przyda”.

– Zawsze za to coś się zorganizuje, może jakąś większą wycieczkę, gdzieś sobie wyjedziemy za te pieniążki – mówi seniorka, która wkrótce kończy 80 lat.

Trzynastka, czternastka, emerytura bez podatku – to ważne wsparcie

Wsparcie finansowe dla seniorów docenia także Krzysztof Kulka, od 11 lat na emeryturze.

– Dostałem zwrot podatku w pełnej kwocie. Dostałem 13. emeryturę, 14. emeryturę i to jest bardzo, bardzo, bardzo duża pomoc dla mojej rodziny. Emerytura bez podatku jest dużym wsparciem dla mnie, parę złotych zawsze zostanie w kieszeni i można je sobie poświęcić na jakieś inne cele, na takie które do tej pory nie mogłem sobie pozwolić – wylicza 71-latek.

Wtóruje mu Teodozja Szymańska, 75-latka.

– To mi dużo pomogło, bo ja mogę sobie przeznaczyć na jakieś inne cele te parę groszy, a tak naprawdę nie parę groszy, bo to są poważne sumy – przyznaje Teodozja Szymańska.

„Staliśmy się wolnymi ludźmi, bo jesteśmy niezależni finansowo”

Mirosława Karwowska ma 63 lata, mieszka z mężem. Dzieci są już usamodzielnione, każdy mieszka oddzielnie.

– W tej chwili żyje mi się zdecydowanie lepiej. Zdecydowanie. No bo dla takich emerytur, jak my tu mamy na wsi, trzynastka, czternastka, teraz też Emerytura bez podatku, to jest nasze marzenie. Dla nas to jest bardzo dużo pieniędzy. Dzięki temu, że jest Polski Ład, to my możemy kontynuować nasze tradycje rodzinne. Robimy sobie (…) zjazdy rodzinne, Dzień Babci, Dzień Dziadka, i nam na to wystarcza. To znaczy, staliśmy się wolnymi ludźmi, bo jesteśmy niezależni finansowo – mówi Mirosława Karwowska.