Stabilny rok 2021 na rynku pracy
30.12.2021
Rok 2021 w światowej gospodarce był czasem łagodzenia negatywnych skutków pandemii koronawirusa. Po niemal dwóch latach od jej wybuchu widać, że nasza gospodarka i rynek pracy wykazały się większą odpornością niż wiele innych krajów Unii Europejskiej. Sytuacja na rynku pracy jest stabilna – mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Stabilność polskiego rynku pracy potwierdzają najnowsze dane Eurostatu dotyczące stopy bezrobocia. Wynika z nich, że ze wskaźnikiem na poziomie 3,4 proc. jesteśmy jednym z krajów z najniższym poziomem bezrobocia w Unii Europejskiej - lepiej w zestawieniu wypadają od nas tylko Czesi, Holendrzy i Niemcy. Bezrobocie w Polsce jest znacznie niższe niż unijna średnia (6,7 proc.) i średnia dla krajów strefy euro (7,3 proc.). Taka tendencja utrzymuje się od kilku miesięcy.
Również prognozy Komisji Europejskiej są dla nas optymistyczne. Zdaniem KE polskie PKB wzrośnie w tym roku realnie o 4,8 proc. W przyszłym roku gospodarka zanotuje skok na poziomie 5,2 proc.
Dobra kondycja polskiej gospodarki to przede wszystkim efekt wielomiliardowego wsparcia, które w okresie pandemii trafiło do przedsiębiorców i pracowników w ramach Tarczy Antykryzysowej. Ochroniliśmy kilka milionów miejsc pracy przed negatywnymi skutkami pandemii. Wprowadziliśmy szereg ułatwień, żeby firmy mogły funkcjonować w tym trudnym okresie – mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Proces cyfryzacji przyśpiesza
Jednym z takich ułatwień – wprowadzonych w ramach Tarczy Antykryzysowej - było umożliwienie świadczenia pracy w trybie zdalnym. W pierwszym kwartale 2021 roku, kiedy obowiązywały jeszcze restrykcyjne ograniczenia pracę zdalną wykonywało 3,2 mln osób, czyli jedna piąta ogółu pracujących. W II kwartale 2021 roku było to 2,8 mln osób, czyli 16,9 proc. wszystkich pracujących. Pandemia przyśpieszyła procesy automatyzacji i transformacji cyfrowej na rynku pracy.
Spadek stopy bezrobocia w Polsce
Wyraźne oznaki poprawy na polskim rynku pracy w 2021 roku notuje Główny Urząd Statystyczny. Z danych wynika, że od marca br. stopa bezrobocia systematycznie spada i w końcu listopada br. osiągnęła poziom 5,4 proc. To 0,7 pkt proc. mniej niż przed rokiem i mniej niż w lutym 2020 roku, czyli tuż przed wybuchem pandemii, kiedy stopa bezrobocia rejestrowanego wynosiła 5,5 proc.
Od wielu miesięcy sytuacja na rynku pracy w Polsce jest stabilna. W rejestrach urzędów pracy figuruje o ponad 125 tys. osób mniej niż przed rokiem. To dobre perspektywy dla polskiej gospodarki wchodzącej w kolejny rok – mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Dobre wskaźniki na rynku pracy
Pomimo trwającej pandemii odczyty wskaźników rynku pracy wskazują na poprawę sytuacji i powrót pozytywnych trendów na rynku pracy.
- W drugim kwartale 2021 r. dla grupy wiekowej 15-64 lata współczynnik aktywności zawodowej wynosił 72,6 proc., co rok do roku oznacza wzrost o 2,5 pkt. proc.
- W tym samym czasie wskaźnik zatrudnienia wzrósł o 2,1 proc. do poziomu 70,2 proc.
- W obu tych przypadkach wzrosty w Polsce mają wiekszą dynamikę niż unijna średnia.
- Z kolei z danych GUS dowiadujemy się, że w październiku 2021 roku przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6,3 mln osób i było o 0,5 proc. wyższe niż przed rokiem.
- Od stycznia do listopada br do urzędów pracy wpłynęło też blisko 230 tys. ofert pracy więcej niż w analogicznym okresie 2020 roku.
Jaki 2022 rok?
Manpower w swoim cyklicznym badaniu „Perspektyw Zatrudnienia” prognozuje, że w 2022 roku należy spodziewać się dalszych pozytywnych tendencji na polskim rynku pracy.
Z analizy wynika, że 43 proc. przedsiębiorców przewiduje zwiększenie liczby pracowników w pierwszych trzech miesiącach 2022 roku, a 36 proc. nie przewiduje zmian personalnych. Prognoza netto zatrudnienia wynosi aż +25 proc. i jest jedną z najwyższych wyników od początku realizacji badania w Polsce.
Wzrost zatrudnienia przewidywany jest we wszystkich regionach kraju, we wszystkich sektorach i bez względu na wielkość przedsiębiorstwa.