–  Zależy nam, by znajdujący się w bardzo dobrej kondycji polski rynek pracy został, z pożytkiem dla naszej gospodarki, zasilony przez  przybywających do nas obywateli Ukrainy – mówiła podczas spotkania minister Marlena Maląg.

Już 90 tys. znalazło pracę

Do naszego kraju po 24 lutego przybyło 2,9 mln obywateli Ukrainy. 1,1 mln został już nadany numer PESEL. – Oznacza to, że planują zostać u nas dłużej – powiedziała minister Maląg. Przyjmując, że połowa z nich to dzieci, a ok. 100 tys. to osoby starsze, pozostaje 500 tys. Legalne zatrudnienie podjęło już ponad 90 tys. z nich.

– To świetny wynik, zważywszy, że część z nich boryka się jeszcze z wojenną traumą lub musi zajmować się małymi dziećmi – podkreśliła minister Maląg. Dodała, że większość z przybywających stanowią kobiety, a 60 proc. z nich ma wyższe wykształcenie. – Chcemy w jak największym stopniu wykorzystać ich potencjał, dlatego wprowadzamy ułatwienia w nostryfikacji dyplomów – dodała minister.

Poinformowała też, że na kolejne dwa miesiące został przedłużony okres wsparcia finansowego Polaków, którzy przyjmują pod swój dach obywateli Ukrainy.

Sztaby dla dzieci

Uczestnicząca w spotkaniu Przewodnicząca Rady Rodziny Dorota Bojemska mówiła o systemie wsparcia przyjeżdżających do Polski z Ukrainy dzieci. – Działają dwa sztaby: ewakuacji i miejsc dla dzieci, z centralnym hubem w Stalowej Woli – powiedziała. Jego rolą jest kontrola napływających nieletnich, zwłaszcza z pieczy zastępczej czy przekraczających granicę bez opiekuna, dokładana rejestracja i dalsza relokacja w głąb kraju. 

Podkreśliła, że cały ten proces odbywa się w ścisłej współpracy z władzami ukraińskimi.

Uznanie dla organizacji

Wiceprzewodnicząca Dita Charanzová wyraziła wielkie uznanie dla pomocy, jaką Ukraińcom udzielają polskie władze, organizacje pozarządowe i zwykli obywatele. – Odwiedziłam ośrodek w Stalowej Woli i jestem pod wrażeniem jego doskonałej organizacji – powiedziała wiceprzewodnicząca Charanzová. Zapewniła też o solidarności i wsparciu ze strony Parlamentu Europejskiego.