„Wsparcie w starcie” w pierwszym biznesie, co mówią o nim kredytobiorcy?
24.09.2019
Program „Pierwszy biznes – Wsparcie w starcie” to niskooprocentowany kredyt dla osób, które chcą otworzyć własną działalność gospodarczą, a także dla firm które chcą utworzyć miejsce pracy dla osoby bezrobotnej. Przeczytajcie, co mówią o nim uczestnicy.
Celem programu jest rozwój przedsiębiorczości oraz tworzenie nowych miejsc pracy, jako elementu rozwoju rynku pracy, przeciwdziałania bezrobociu i promowaniu zatrudnienia. To niskooprocentowane pożyczki na start biznesu, ale także na zatrudnienie pracowników.
Kiedy masz pomysł, ale nie masz środków na jego realizację
- Potrzebowałem wsparcia przekraczającego przeciętne dofinansowanie dla początkujących przedsiębiorstw. Zależało mi na czasie. Kluczowym elementem mojego biznesu jest piec do palenia kawy. To był październik 2018 i nie chciałem czekać na nowe programy unijne – mówi Paweł Żyłka, właściciel palarni Blend.
Uczestnicy programu mogą liczyć obecnie na pożyczkę w wysokości do 96 784,80 zł, co stanowi 20-krotność przeciętnego wynagrodzenia (za II kwartał 2019 r.). Limit pożyczki zmienia się w ciągu roku.
- Jako młoda osoba, zakładająca swoją pierwszą firmę, nie miałam zgromadzonych wielu środków, a dzięki pożyczce mogłam szybko zakupić wszystkie niezbędne sprzęty i od razu ruszyć z produkcją – mówi Anna Lotkowska, właścicielka firmy Vacamod.
Od początku trwania Programu z tej formy wsparcia skorzystało już 4287 osób, które otrzymały pożyczki na podjęcie działalności gospodarczej na łączną kwotę 279,67 mln zł.
- Jeszcze w trakcie studiów na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu planowałam otwarcie własnej działalności. Wiedziałam dokładnie, co chcę robić, miałam przygotowany biznesplan, przeanalizowałam wszystkie za i przeciw, ale nie miałam finansowania na spełnienie marzeń, jakimi było prowadzenie własnej drukarni połączonej z pracownią artystyczną – mówi Justyna Patecka-Lasek ze Studia Grafiki Artystycznej – Rosochate.
Dogodnie ustal termin spłat kredytu
Kredytobiorcy zgodnie potwierdzają, że: - Najbardziej atrakcyjnymi elementami oferty kredytu jest okres jego spłaty - aż do 84 miesięcy – wyjaśnia Daniel Tylek, właściciel Trattoria Ruda Śląska.
Atrakcyjną opcją jest też 12 miesięczny okres karencji, co daje możliwości rozwoju w najtrudniejszym roku dla nowej działalności – potwierdza Paulina Michurska, właścicielka salonu optycznego.
- Spłatę miałam bardzo dogodnie rozłożoną w czasie, dzięki czemu raty były naprawdę malutkie, co pozwoliło mi przez pierwsze miesiące skupić się tylko na rozwoju firmy bez obawy o spłatę kredytu - dodaje Anna Lotkowska.
Wsparcie, które jest godne polecenia
Uczestnicy programu zgodnie polecają tę formę wsparcia w rozwoju swojego biznesu. Chwalą także uproszczone procedury.
- Po akceptacji wszystkich dokumentów pieniądze były już po kilku dniach na moim koncie – mówi Paweł Żyłka, właściciel palarni Blend.
- Z perspektywy czasu mogę ocenić wzięcie kredytu "Wsparcie w starcie" jako bardzo dobrą decyzję i było to faktyczne wsparcie podczas pierwszych miesięcy prowadzenia własnej firmy - dodaje Anna Lotkowska.
Wtóruje im Paulina Michurska, która ocenia: „mam prężnie rozwijającą się firmę, w ciągu 2 lat otworzyłam kolejny salon, była to najlepsza decyzja biznesowa jaką podjęłam na swojej ścieżce kariery.”
Realizacją Programu zajmuje się Bank Gospodarstwa Krajowego z inicjatywy Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Środki na finansowanie wsparcia pochodzą z Funduszu Pracy. Program „Pierwszy biznes - Wsparcie w starcie” pomaga osobom młodym i bezrobotnym, to także wsparcie dla opiekunów osób niepełnosprawnych oraz osób powracających z zagranicy.
Dowiedz się więcej: http://wsparciewstarcie.bgk.pl/