Stanowisko resortu w sprawie danych o zasięgu ubóstwa
01.07.2019
Zasięg ubóstwa ekonomicznego jest obliczany przez GUS na podstawie wydatków, a nie całkowitych rozchodów. Kategoria wydatków nie obejmuje wszystkich rozchodów, np. spłaty rat pożyczek i kredytów czy założonych lokat. Oznacza to, że do grupy osób ubogich mogą zostać zaliczone także osoby, które oszczędzają część swoich dochodów, a nie wydatkują ich na bieżącą konsumpcję.
W ubiegłym tygodniu Główny Urząd Statystyczny opublikował informacje sygnalne dotyczące zasięgu ubóstwa ekonomicznego w 2018 roku. Z danych wynika, że w ubiegłym roku odnotowano zahamowanie tendencji spadkowej zasięgu ubóstwa ekonomicznego szacowanego w oparciu o wydatki gospodarstw domowych.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pragnie zauważyć, że zasięg ubóstwa skrajnego jest stosunkowo niewielki (5 proc. populacji), choć odnotowany wzrost jest oczywiście niepokojący. W chwili obecnej nie można dokładnie określić przyczyn zaobserwowanych zmian. Będzie to możliwe po uzyskaniu dostępu do danych jednostkowych z Badania Budżetów Gospodarstw Domowych.
Z czego może wynikać wzrost skali występowania ubóstwa?
Jak zauważa GUS, zastopowanie pozytywnych trendów w zakresie występowania ubóstwa nastąpiło w sytuacji dalszej istotnej poprawy przeciętnej sytuacji dochodowej gospodarstw domowych. Na dobrą sytuację dochodową gospodarstw domowych wpływa m.in.
- utrzymująca się dobra koniunktura na rynku pracy;
- rekordowo niskie bezrobocie;
- wzrost wynagrodzeń;
- czy też pobieranie przez rodziny z dziećmi świadczenia wychowawczego (500+).
Poziom przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę wyniósł w 2018 roku 1693 zł i był realnie (po uwzględnieniu inflacji) wyższy o 4,3 proc. od dochodu z roku 2017.
W ubiegłym roku wzrosła różnica między dochodami a wydatkami, co świadczy o poprawie sytuacji finansowej gospodarstw domowych. W 2018 roku udział wydatków w dochodzie rozporządzalnym wyniósł 70,1 proc. Jest to najniższy notowany udział od lat. Dla przykładu, w 2015 roku wydatki „zjadały” 78,7 proc. dochodów gospodarstw domowych.
Warto również zauważyć, że w 2015 roku:
- stopa ubóstwa skrajnego wynosiła 6,5 proc.,
- ustawowego – 12,2 proc.,
- a relatywnego 15,5 proc.
Wprowadzone programy, jak Rodzina 500+, w ramach której od momentu uruchomienia programu do rodzin trafiło niemal 70,7 mld złotych (stan na kwiecień 2019 roku), czy wspominana już bardzo dobra sytuacja na rynku pracy przyczyniły się – na przestrzeni czterech lat – do spadku tych wskaźników.
Zmiana progów
Warto również pamiętać, co zauważył GUS, że na oceny zasięgu ubóstwa skrajnego i ustawowego wpływ miały obowiązujące progi ubóstwa.
- W ubiegłym roku wzrost minimum egzystencji (o ok. 3 proc. rok do roku) był wyższy niż wynikałoby to z ogólnego wskaźnika inflacji (1,6 proc.). Przesądziła o tym m.in. wycena artykułów spożywczych, które stanowią istotną część koszyka tworzącego minimum egzystencji.
- W ostatnim kwartale ubiegłego roku wyższy był także poziom granicy ubóstwa ustawowego. Wzrost nastąpił po trzech latach obowiązywania poprzednich progów. W latach 2015-2017 (analogicznym okresie) było to 2056 zł, w ubiegłym roku 2112 zł.
Należy również pamiętać, że GUS ocenia zasięg ubóstwa tylko na podstawie wydatków, a nie całkowitych rozchodów. Wydatki obejmują zaś tylko wydatki na towary i usługi konsumpcyjne oraz pozostałe wydatki. Spłata pożyczek i kredytów czy wpłacone lokaty nie wliczają się do tej kategorii. Jeżeli więc gospodarstwo przeznaczy znaczną część swoich dochodów na oszczędności lub na spłatę zobowiązań, to mimo że będzie miało znaczne rozchody, jego wydatki mogą być relatywnie małe i może ono zostać w związku z tym zostać zaklasyfikowane jako ubogie.
Oznaczać to może, że w ubiegłym roku gospodarstwa domowe przeciętnie około jedną trzecią dochodów przeznaczyły na oszczędności czy tez spłatę zobowiązań. Związek Banków Polskich wskazuje, że systematycznie wzrasta wolumen depozytów gospodarstw domowych.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości jest przekonany, że kolejne działania – rozszerzenie programu Rodzina 500+ na każde dziecko bez względu na dochody rodziny, wypłata tzw. Emerytury+, wyprawki szkolne wypłacane w ramach programu „Dobry start”, czy wreszcie projektowane przepisy o ustanowieniu stałego dodatku finansowego dla osób niepełnosprawnych całkowicie niesamodzielnych – wpłyną na poprawę sytuacji finansowej Polaków.
- Ostatnia modyfikacja:
- 02.07.2019 00:00 Biuro Promocji
- Pierwsza publikacja:
- 02.07.2019 00:00 Biuro Promocji