W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.
Powrót

Konferencja prasowa nt. nowych ognisk wścieklizny w województwie lubelskim

31.10.2024

Dziesięć ognisk wścieklizny wykryto w tym roku na terenie województwa lubelskiego. Pojawiły się one głównie w powiatach graniczących z Ukrainą, a więc tomaszowskim i hrubieszowskim, a także biłgorajskim i krasnostawskim. O akcji informacyjnej prowadzonej przez Wojewódzki Inspektorat Weterynarii oraz rozporządzeniu nakazującym szczepienia kotów przeciwko wściekliźnie na terenach zagrożonych opowiedzieli podczas konferencji prasowej wojewoda lubelski Krzysztof Komorski, wicewojewoda Andrzej Maj oraz przedstawiciele służb.

Konferencja prasowa nt. nowych ognisk wścieklizny w województwie lubelskim

Ósme, dziewiąte i dziesiąte ognisko wścieklizny w województwie lubelskim zidentyfikowano 29 października. Spowodowało to podjęcie przez Powiatową Inspekcję Weterynarii natychmiastowych działań.

Gospodarstwa na terenie powiatu tomaszowskiego i krasnostawskiego zostały objęte nadzorem. Zostało również wszczęte śledztwo epidemiologiczne oraz przeprowadzono dezynfekcję

– zaznaczał na konferencji prasowej wojewoda Krzysztof Komorski. I dodawał:

Wścieklizna to bardzo niebezpieczna choroba, a wśród najbardziej „popularnych” zwierząt, które są jej nosicielami jest lis rudy, którego często możemy spotkać w naszym województwie. To moment, kiedy musimy objąć ochroną nasze prywatne zwierzęta domowe, musimy je szczepić i zapobiegać zarażeniu.

Ogniska wścieklizny do naszego regionu „przywędrowały” prawdopodobnie z Ukrainy.

Ze względu na działania wojenne zaprzestano tam szczepień, a to właśnie one są najlepszą metodą zapobiegania wścieklizny. Przypadków w Ukrainie w trakcie trzech ostatnich kwartałów było 836, więc widać, że ta liczba niestety wzrasta

- zauważał wicewojewoda Andrzej Maj.

Sytuacja jest poważna, a choroba bardzo groźna dla człowieka. Oczywiście nie jest to powód do paniki, ale do prewencji i mocnego oddziaływania na społeczeństwo, szczególnie na młodych ludzi, dzieci, by uważały na dziwnie zachowujące się zwierzęta dzikie, ale i domowe

– podkreślał wicewojewoda lubelski.

Duży wzrost względem poprzednich lat

Jak zaznaczała dr n. wet. Monika Michałowska, rzecznik Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii, w poprzednich latach przypadków wścieklizny na terenie województwa lubelskiego nie było wcale, bądź były to ogniska pojedyncze.

W tym roku jak na razie mamy ich dziesięć, zaś w całej Polsce dwanaście. Jest to oczywiście dużo wyższa liczba, aczkolwiek nie jest to sytuacja skrajnie niepokojąca. Ze względu jednak na to, że jest to choroba śmiertelna dla ludzi, podejmujemy akcje takie jak obecnie, by przekazać podstawowe informacje na temat tego, jak możemy chronić samych siebie, nasze dzieci oraz zwierzęta, które mogą tę chorobę na nas przenieść

- mówiła dr n. wet.  Monika Michałowska.

Czym jest wścieklizna?

Wścieklizna to jedna z najbardziej niebezpiecznych chorób odzwierzęcych. Jest nieuleczalna i śmiertelna praktycznie w stu procentach przypadków. Od momentu wystąpienia objawów nie ma szans na ratunek. Wścieklizna jest chorobą wirusową, na którą chorują wszystkie zwierzęta stałocieplne, głównie ssaki, w tym człowiek. Najbardziej wrażliwe są zwierzęta mięsożerne, np. psy, koty, borsuki, kuny, rysie, niedźwiedzie, lisy.

  • Źródłem zakażenia jest ślina lub tkanka nerwowa chorego zwierzęcia;
  • Do zakażenia zazwyczaj dochodzi po pogryzieniu przez chore zwierzę;
  • Kontakt śliny z uszkodzoną skórą lub błonami śluzowymi;
  • Wirus wścieklizny nie przenosi się przez nieuszkodzoną skórę;
  • Wirus neurotropowy - powinowactwo do tkanki nerwowej.

Objawy kliniczne

Wyróżniamy dwie postacie wścieklizny: szałową oraz cichą.

  • Pierwszy objaw - zmiana zachowania (niepokój, zwiększona pobudliwość, nienaturalna depresja albo wesołość);
  • Gorączka, utrata apetytu i pragnienia, zjadanie niejadalnych przedmiotów, agresja z nadzwyczajną siłą i sprawnością, omamy (atakowanie nieistniejących przedmiotów);
  • Światłowstręt, wodowstręt, w szale nie odczuwają bólu, ślinotok;
  • Utrata poczucia strachu i ostrożności;
  • W postaci cichej często wczesne porażenia gardła i żuchwy oraz obfite ślinienie i niemożność połykania, brak agresji, paraliż.

Pierwsza pomoc

  • Miejscowe leczenie wszystkich ugryzień i zadrapań jest bardzo ważne, musi być przeprowadzone natychmiast;
  • Natychmiastowe przemywanie rany przez co najmniej 15 minut wodą z mydłem, detergentem, jodyną, w ostateczności samą wodą;
  • Przemycie rany 70% alkoholem;
  • Zależy od stanu zwierzęcia (dostępne/niedostępne, żyje/nie żyje);
  • Zależy od rodzaju kontaktu (oślinienie/niewielkie ugryzienie/zadrapania, pojedyncze/mnogie ugryzienia, miejsca ugryzień).

 

Zdjęcia (7)

{"register":{"columns":[]}}