Lubelski Urząd Wojewódzki w Lublinie

Celem spotkania zorganizowanego na przejściu granicznym w Dorohusku było omówienie sposobu realizacji ustaleń dotyczących tranzytu ukraińskiego zboża przez terytorium Polski, które zostały podjęte 5 kwietnia br. przez Premiera Rzeczypospolitej Polskiej Mateusza Morawieckiego i Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Minister Robert Telus zwrócił uwagę, że Polska udziela Ukrainie wszechstronnego wsparcia, także w zakresie ułatwień w przewozie towarów rolno-spożywczych, ale zwiększony napływ towarów rolnych, a zwłaszcza zbóż z Ukrainy, wywołał zakłócenia na polskim rynku. Szef polskiego resortu rolnictwa i rozwoju wsi zadeklarował dalszą pomoc Ukrainie, podkreślając jednocześnie, że nie może ona odbywać się kosztem polskich rolników. Wyraził także nadzieję, że zboże i inne towary rolne z Ukrainy będą przewożone przez terytorium Polski tranzytem, tj. nie będą pozostawały na polskim rynku.

Strona ukraińska zaproponowała, aby przez pewien czas bardzo mocno ograniczyć, a na tę chwilę nawet zatrzymać całkowicie, przyjazd zboża do Polski

– poinformował minister Robert Telus i podkreślił, że dotyczy to terytorium całej Polski. Dodał, że nie mówimy tu o tranzycie.

Jednocześnie nowy szef polskiego resortu rolnictwa zapewnił, że obie strony: polska i ukraińska, będą monitorowały tranzyt ukraińskiego zboża przez terytorium Polski.

Sytuacja jest złożona, zarówno dla ukraińskich, jaki i dla polskich rolników. Wszyscy rozumiemy, kto jest winowajcą, ale to my musimy rozwiązać ten problem. Strona ukraińska powstrzyma się od eksportu do Polski pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do nowego sezonu

– deklarował ukraiński minister polityki rolnej i żywności Mykoła Solski.

Minister Telus zapowiedział, że najprawdopodobniej w najbliższy piątek będzie miało miejsce kolejne spotkanie obu ministrów, na którym będzie podpisany wspólny dokument dotyczący dzisiejszych ustaleń.

To będzie dokument, który będzie właśnie wspólnie realizowany i przez stronę ukraińską, i przez stronę polską

– zapewnił minister Robert Telus.

Przed nowym sezonem, na początku lata, w zależności od sytuacji na świecie, spotkamy się ponownie, aby omówić dalsze nasze wspólne działania

– zapowiedział natomiast minister rolnictwa Ukrainy.

Będziemy mieć pełen monitoring nad każdym transportem, który przez Polskę przepływa po to, żeby w Polsce nie został

– zapewnił polski minister dodając, że tranzyt przez Polskę będzie odbywał się bez ograniczeń.

Jest system, który kontroluje każdy samochód, który jedzie. Będziemy wiedzieć dokładnie skąd on wyjechał i gdzie dojeżdża. Nie będzie możliwości, żeby transport był gdziekolwiek rozładowany, bo my będziemy to widzieć

– stwierdził minister Robert Telus.

Zwrócił uwagę, że wypracowanie procedur dotyczących importu ukraińskich produktów rolnych potrwa około tygodnia.

Do tego czasu będziemy kontrolować bardzo mocno produkty, które do Polski wpływają. Będą badane wszystkie produkty, żeby do Polski wpływały produkty jakości takiej, które odpowiadają polskim normom. Żebyśmy zadbali o bezpieczeństwo Polaków, jak również bezpieczeństwo rolników

– podkreślił polski minister rolnictwa.

Minister Robert Telus zapowiedział, że zostanie powołany sztab interwencyjny, który będzie złożony z ministrów. Jego najpilniejszym zadaniem będzie przestawienie priorytetu z węgla na zboże.

Chodzi o to, aby zboże, które w tej chwili mamy w magazynach wypłynęło z Polski jak najszybciej. Musimy doprowadzić do tego, aby do żniw rozładować magazyny w Polsce. Abyśmy przygotowali je i naszych rolników do kolejnych żniw, które są przed nami

– podkreślił nowy szef polskiego resortu rolnictwa i rozwoju wsi.