Pytana o ewentualną nowelizację budżetu minister Elżbieta Rafalska uspokoiła: „Za chwileczkę wszystkiego się dowiemy. Jeszcze się nie zdarzyło do tej pory, w czasie naszych rządów Zjednoczonej Prawicy, żeby któraś z propozycji, która była zapowiadana, nie miała pewnego finansowania”.
- My jesteśmy natychmiast weryfikowani. Inni mogą składać propozycje i mówić, że dopiero wtedy, kiedy obejmą rządy, wygrają, to będą mówili, jak wygląda sytuacja budżetowa. My mówimy dzisiaj, a następnego dnia już jest „sprawdzam”. A więc trudno sobie wyobrazić, by tak poważne propozycje, które zostały też policzone niemalże natychmiast przez wszystkich, były niezabezpieczone finansowo – mówiła szefowa resortu Rodziny.
Odnosząc się do zarzutów politycznych przeciwników, minister Elżbieta Rafalska oceniła, że „opozycja w swoim przekazie jest całkowicie niespójna”. – Najlepszym przykładem była obecność dwóch posłów Platformy Obywatelskiej, z których jeden mówił, że 500 zł na każde dziecko to jest pomysł Platformy Obywatelskiej, a drugi mówił, że to jest korupcja polityczna. To są całkowicie wykluczające się poglądy – zauważyła szefowa MRPiPS. Jak zaznaczyła, jest to kontynuacja polityki solidaryzmu społecznego.
Minister zwróciła uwagę, że propozycje, które znalazły się w tzw. nowej piątce PiS, są skierowane do różnych środowisk, również tych wykluczonych komunikacyjnie z rejonów, które „niektórzy nazywają pogardliwie Polską B lub C”. Jak podkreśliła, wszyscy powinni mieć dostęp do usług infrastrukturalnych.
Pytana o rozszerzenie programu „Rodzina 500+” minister Elżbieta Rafalska przyznała, że mówienie o programie jako tym, który dzieli Polaków, było „podstawą do szukania takiego rozwiązania, w którym ten podział przestałby mieć miejsce”. – Dzisiaj jest ta propozycja, są takie możliwości budżetu, których jeszcze wcześniej nie było. „500+” na pierwsze i każde dziecko, bez kryterium dochodowego – mówiła minister. Jak przyznała, bardzo cieszy ją możliwość finansowania programu w takim zakresie.