Minister Rafalska zapowiedziała, że przygotowywane warianty będą się mieściły w granicach kwot przeznaczonych na przyszłoroczną waloryzację oraz rezerwy na ewentualny jednorazowy zasiłek, dla otrzymujących najniższe świadczenia.

Ustalona przez Radę Ministrów propozycja wskaźnika, to wzrost wszystkich świadczeń o 0,88 pkt. proc. ponad w stosunku do obecnych kwot. Na ten cel zarezerwowane zostanie - według założeń budżetowych - 1 mld 680 mln zł. Dodatkowo 1,5 mld zł będzie w rezerwie na jednorazowe dodatki.

Rząd chciałby podnieść ustawową kwotę najniższego świadczenia emerytalnego i rentowego.  - Taka jest wola Rady Ministrów i pani premier, natomiast, czy będzie to mechanizm jednoroczny, czy stały waloryzacyjny, to jeszcze nie wiemy - powiedziała minister Rafalska.

- Chcielibyśmy, żeby te najniższe emerytury były wyższe, ale żeby mówić konkretnie o propozycji kwotowej musimy bardzo uważnie przeliczyć te środki, które będą w dyspozycji w 2017 r. na waloryzację i to co jest zarezerwowane na dodatki i wybrać taki wariant, który pozwoliłby nam na waloryzację i podniesienie najniższych emerytur – stwierdziła minister Rafalska.

Podniesienie ustawowej kwoty jest jednym z rozważanych wariantów. – Być może przygotujemy jakieś rozwiązanie w oparciu o inne wskaźniki - uwzględniając sytuację gospodarczą, inflację. Ta praca koncepcyjna jest trochę przed nami. Niczego nie przesądzamy, poza tym, że musimy poruszać się w ramach tych środków finansowych, które są przeznaczone na 2017 r. – wyjaśniała minister Elżbieta Rafalska.