Minister zapewniła, ze nie mamowy o zapaści finansowej FUS. – Przeciwnie. Sytuacja Funduszu jest najlepsza od 2001 roku. Obecnie mamy 80-procentowe pokrycie wydatków wpływami.

Jest to związane z sytuacja na rynku pracy. Pracuje 16,5 mln Polaków, rosną wynagrodzenia, zostały oskładkowane umowy zlecenia, obowiązuje minimalna stawka godzinowa. Wzrastają także wpływy od pracowników zza wschodniej granicy. - Nie chcemy, by ci ostatni stanowili tanią, konkurencyjna siłę na rynku pracy – podkreśliła minister Rafalska.

W sprawie pracowników delegowanych sytuacja nie jest zamknięta: transport międzynarodowy może być wyjęty spod dyrektywy, mogą być okresy przejściowe. – Mamy pole do porozumienia – mówiła minister. – Transport to nie jest klasyczne delegowanie. Pracownicy są mobilni. Minister przypomniała, że w tej sprawie Grupa Wyszehradzka ma poparcie Hiszpanii i Portugalii.

Od 1 października zostaje przywrócony wiek emerytalny. Uprawnienia nabędzie ok. 331 tys. Polaków. Do 25 września złożono 176 250 wniosków. – Na pełne dane, ile osób zakończy karierę zawodową, musimy jeszcze poczekać – wyjaśniała minister. – Część z tych, którzy złożyli wnioski, była poza rynkiem pracy, część zwolni się z pracy i po nabyciu praw zatrudni ponownie, by dalej pracować.

Od 1 marca 2017 r. skokowo wzrosły emerytury. Będzie to miało skutki finansowe również w 2018 r. Waloryzacja rent i emerytur w przyszłym roku będzie kosztowała budżet ok. 5,5 mld zł, podczas gdy w poprzednim systemie było to 2,5 mld zł. – O dodatkowym wsparciu emerytów pomyślimy, gdy obliczymy wszystkie skutki finansowe. Musimy przestrzegać dyscypliny finansów publicznych, a także realizować inne potrzeby. Sprawa jednak jest wciąż otwarta.

Komentując rozpoczynającą się dziś w MRPiPS Narodową Debatę o Rodzinie minister Rafalska stwierdziła, że poprawiająca się sytuacja materialna polskich rodzin to nie wszystko. – Równie ważna jest trwałość rodzin, ich bezpieczeństwo, łączące je wartości. O tym będziemy rozmawiać.