- Trzeba wyjątkowej złośliwości i uprzedzeń, żeby przez jednostkowe przypadki, które mogą się zdarzać, oceniać całość rządowego programu, który jest kierowany do milionów polskich rodzin. Już w tej chwili jest złożonych 2,5 mln. wniosków. Poprzez incydentalne sprawy, mówienie że jest to minus programu i że spowoduje wzrost alkoholizmu w Polce jest zupełnie nieuprawnione – mówiła minister Rafalska.

Minister Rafalska po raz kolejny przypomniała, że zawsze były rodziny dysfunkcyjne, ale stanowiły wąski margines. Informacje, które docierają do ministerstwa, są jednostkowe. - Widać za to już konkretne korzyści z programu - rośnie konsumpcja, wzrastają obroty w handlu, dzieci wyjadą na wakacje, a poczucie bezpieczeństwa polskich rodzin wzrasta - oceniła.

- Wpływ programu na rynek pracy jest starannie monitorowany – zapewniła minister Rafalska i dodała, ze w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie zanotowano wzrostu liczby bezrobotnych kobiet.