„W ramach Nowej Piątki duży nacisk jest położony na osoby starsze i dzieci – jest to korzystne, ponieważ taka powinna być polityka rządu – pamięć o tych, którzy bez naszego wsparcia nie są w stanie sami sobie pomoc” – kontynuował Krzysztof Michałkiewicz.

Przypomniał także, że w ramach Nowej Piątki, jest Program „Rodzina 500 Plus” na każde dziecko, również każde dziecko z niepełnosprawnością: „Dla tych rodzin jest to niezwykle pomocne” – dodał. „Podobnie jest z osobami starszymi, którzy mają dodatkowe koszty związane ze zdrowiem, z leczeniem, z zaopatrzeniem w leki, koszty związane z dodatkową opieką – są to konkretne potrzeby osób starszych i uważam, że państwo powinno pamiętać o swoich seniorach, którzy ciężko pracowali, budowali nasz kraj, a których emerytury są często niskie” – mówiła Sekretarz Stanu.

„Pokazaliśmy, że nie tylko mamy program, ale ten program realizujemy. To nowa jakość w polskiej polityce. Na pewno odpowiedzialność polityków polega na tym, że uwzględniamy możliwości budżetowe. To, co na początku było ryzykowne, teraz jest możliwe, jak na przykład Program „500 Plus” na każde dziecko. Uważam, że dobrze, że realizujemy politykę społeczną tak szeroką, pamiętając o osobach najsłabszych: o dzieciach, o osobach niepełnosprawnych i starszych” – mówił Sekretarz Stanu.

„We wszystkich krajach, gdzie rozwinięta jest demokracja, w państwach europejskich, gdzie demokracja jest silna, wszędzie istnieją elementy polityki rodzinnej, także istnieją specjalne świadczenia, albo ulgi związane z posiadaniem dzieci. To jest standard w Europie” – tłumaczył Krzysztof Michałkiewicz. „W tej chwili Polska jest w gronie państw, które wydają sporo swojego dochodu narodowego na politykę rodzinną – to jest powód do dumy. Polityka rodzinna, wspieranie dzieci, wspieranie rodzin, zaczęło być priorytetem w naszym kraju, coś co powinno być oczywiste zostało zrealizowane w ostatnich latach”.

Sekretarz Stanu poproszony o ocenę systemu emerytalnego w Polsce: „Nasi starsi rodacy na pewno zasługują żebyśmy o nich pamiętali. Ponieważ w czasach PRL-u zarobki były bardzo niskie, zatem emerytury dziś często są niewystarczające na godne, bezpieczne, spokojne życie” – wskazał. „Porażające dla mnie było, gdy zobaczyłem jak starsza osoba nie zdołała zrealizować recepty i odeszła od okienka. To coś, co powinno być dla nas sygnałem. Wiele starszych osób ma problem, by codziennie funkcjonować na odpowiednim poziomie” – dodał.