„Kwestia demografii ma bardzo ważne znaczenie dla rynku pracy, bo wchodzi niż demograficzny i będzie nam ubywało pracowników, dlatego ważna role odgrywają ci nasi obywatele, którzy na przykład są poza granicami kraju lub myślą o wyjeździe, trzeba zrobić wszystko, żeby zatrzymać ich w kraju. Druga grupa, która wspiera rynek pracy, to są pracownicy z państw trzecich. Zmiany technologiczne: cyfryzacja, automatyzacja, to również są wyzwania, przed którymi stajemy. Musimy aktywizować osoby, które nie są aktywne na rynku pracy: osoby zarejestrowane w urzędach pracy, osoby bierne zawodowo, czy osoby pracujące w szarej strefie – warto je aktywizować choćby ze względu na składki zdrowotne, ubezpieczenie zdrowotne” - wyjaśniał Sekretarz Stanu.

„Część polskich rodzin decyduje się na posiadanie potomstwa dzięki programom, które proponujemy. Kwestia rynku pracy, mieszkania, transferów społecznych, jak Program „Rodzina 500+”, to są sprawy mające wpływ  na decyzję o posiadaniu dzieci” – poinformował Sekretarz Stanu.

„Problem tzw. umów śmieciowych był widoczny w ostatnich latach. Wprowadziliśmy stawkę godzinową, podwyższyliśmy płacę minimalną – teraz jest na poziomie 47% średniej płacy krajowej, to są nasze odpowiedzi na problem tzw. umów śmieciowych. Ozusowanie umów zleceń do minimalnej wysokości pensji, to kierunek, który spowodował, że ilość umów zleceń ozusowanych wzrosła. Będziemy kontynuować proces oskładkowania umów zleceń. Należy także zrobić porządek, jeśli chodzi o umowy o dzieło. Dyskusje się toczą.” – zaznaczył Stanisław Szwed.

„Mamy bardzo dobrą sytuację na rynku pracy, jest bardzo niskie bezrobocie. Myślę, że dzisiaj większość przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, że nie da się umowami śmieciowymi i niskimi pensjami utrzymać pracownika.” - zauważył Stanisław Szwed.

Na opiekę żłobkową przeznaczono 450 mln zł, co stanowi 3-ktorny wzrost nakładów na żłobki: „Ukłon dla samorządów, że chcą i tworzą żłobki, czy kluby dziecięce. Podziękowania kieruję też do osób prywatnych. Ważnym elementem w tej kwestii jest dopłata na utrzymanie żłobka.” – mówił Sekretarz Stanu.