„Oświadczenie, to krótkotrwała umowa o pracę w ciągu roku na sześć miesięcy. Termin rozpatrzenia wydania oświadczenia, a następnie zezwolenia jest na poziomie 7 dni. Dotyczy to obywateli sześciu państw: Ukrainy, Białorusi, Rosji, Armienii, Gruzji, Mołdawii. Jest także dyrektywa sezonowa realizowana przez urzędy pracy – obejmuje dziewięć miesięcy pracy w ciągu roku i dotyczy np. rolnictwa , czy turystyki” – wyjaśniał Sekretarz Stanu.

„Badania pokazują, że model krótkich umów jest optymalny dla osób przyjeżdzających do pracy zza granicy. Te osoby nie chcą zostawać na dłużej. Jest grupa, która chce pracować dłużej w Polsce i dla nich są ułatwienia - poprzez oświadczenia łatwiej otrzymać zezwolenie na pracę. Wprowadziliśmy także ulepszenie zwalniając niektóre zawody z tzw. testu rynku pracy. Poprzez zmiany w warunkach płacy i płacy większa część osób rejestruje działalność poprzez umowy o pracę i umowy zlecenia, które są ozusowane. Wzrasta liczba pracowników z państw trzecich, głównie z Ukrainy, ok. 500 tys. które są zarejestrowane w ZUS, czyli odprowadzają składkę ubezpieczeniową. Zależy nam na tym, by osoby przyjeżdżające do pracy w Polsce nie były wykorzystywane przez nieuczciwych pracodawców, a z drugiej strony zależy nam by mieć równowagę na naszym rynku pracy – dbamy o to by nie pojawiło się konkurowanie niskimi płacami pracowników” – powiedział Stanisław Szwed.

„Bezrobocie w Polsce wynosi ok 5 %, a jeśli z tego wyłączyć osoby, które rejestrują się w urzędach pracy ze względu na ubezpieczenie zdrowotne, to jest ono jeszcze niższe. Bezrobocie jest zróżnicowane, ponieważ są w Polsce powiaty, gdzie jest ono dwucyfrowe. Nie można konkurować niskimi płacami, gdyż przez to nie rozwija się gospodarka. Utrzymujemy płacę minimalną na poziomie 47% średniej krajowej – od 1 stycznia będzie wynosić 2450 zł, czyli przez ostatnie cztery lata wzrosła o 700 zł. Wprowadziliśmy stawkę godzinową, co jest bardzo ważnym rozwiązaniem. Od 1 stycznia zostanie wyłączony dodatek stażowy z płacy minimalnej” – informował Sekretarz Stanu.

„W sferze społecznej udało nam się wprowadzić Program „Rodzina 500+”, „Dobry Start” – wyprawka szkolna. Działaniami, które pobudzają gospodarkę jest wprowadzenie o PIT dla młodych, obniżenie PITu do 17 %. Pokazujemy, że przy bardzo dobrych transferach społecznych można rozwijać kraj gospodarczo, mieć dobre produkty krajowe i dobre środki do budżetu. Nie moglibyśmy realizować programów społecznych, gdyby nie dobry wzrost gospodarczy” – zauważył Stanisław Szwed.

„Złożono już 3,5 mln wniosków w Programie „Rodzina 500+”, który od 1 lipca obowiązuje także na pierwsze dziecko do 18 roku życia. Cieszymy się, że większość z tych wniosków zostało złożonych drogą elektroniczną. Wypłaty środków trwają – w lipcu świadczenie trafiło do ok. 5 mln dzieci, czyli ok 2,5 mln zł zostało przekazanych dzieciom. Łącznie na ten program chcemy w tym roku przeznaczyć 31 mld zł. W Programie „Dobry Start” złożono 2,5 mln wniosków, z czego wypłacono już 1,7 mln. Pamiętajmy, że wnioski o wyprawkę szkolną można składać do końca listopada, jest to termin graniczny, czyli kto nie złoży wniosku do tego czasu – nie otrzyma świadczenia. Warto przypomnieć, że od 1 sierpnia Program „Dobry Start” został rozszerzony na osoby uczące się w szkołach policealnych, dla osób do 20 roku życia” – tłumaczył Sekretarz Stanu.