Waloryzacja jest na poziomie 102,86, czyli 2,86 wzrostu inflacyjnego. „Zapewniliśmy po raz pierwszy w tym roku, że najniższe świadczenie będzie wynosiło przy waloryzacji 70 złotych. To spowodowało, że wszystkie osoby, które mają emeryturę na najniższym poziomie do wysokości 2456 złotych są objęte tą waloryzacją na poziomie 70 złotych. Gdybyśmy przyjęli ten normalny wskaźnik inflacyjny, to część osób z najniższymi świadczeniami miałaby niższą waloryzację, po prostu by na tym straciła” – powiedział. Postulat mieszanej waloryzacji jest często podnoszony na spotkaniach z emerytami i rencistami. W skali roku waloryzacja, to koszt budżetu państwa wynoszący prawie 8 miliardów złotych. Sekretarz Stanu zauważył, że jest to jedna z najwyższych waloryzacji, którą mieliśmy w ostatnich latach. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zachowana jest proporcjonalność, z drugiej strony jest możliwość podwyższenia kwoty najniższego świadczenia poprzez waloryzacje kwotową i 70 zł. Na wzrost waloryzacji składa się inflacja, 20 % wzrost wynagrodzeń w stosunku do poprzedniego roku, ostateczną decyzję podejmuje Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, po uzyskaniu pełnych informacji, które publikuje GUS w miesiącu lutym. W tym roku wskaźnik poziomu wynagrodzeń jest na poziomie 5,3. „Jest on niższy, niż był przewidywany, więc inflacja jest niższa i stąd też minimalnie mniejsze świadczenie ze względu na to, że zmieniły się wskaźniki. Dzisiaj mamy już te wskaźniki urealnione i stąd jest ten wskaźnik 2,86” – poinformował Stanisław Szwed.

Sekretarz Stanu wyjaśnił na czym polega Program Mam 4+: „Świadczenie rodzicielskie uzupełniające, czyli to nie jest taka typowa emerytura, choć tak ją sobie nazwaliśmy, że to jest jakby świadczenie dla tych matek, które wychowały co najmniej czworo dzieci i nie mają prawa do emerytury lub mają prawo do emerytury, ale nie osiągają poprzez to, że mają niski staż emerytalny, możliwości minimalnej emerytury. Jest to świadczenie z jednej strony dla tych mam, które urodziły i wychowały czworo dzieci, ale nie mają świadczenia na poziomie minimalnym, tj. 1100 złotych od 1 marca, a druga część osób to będą matki, którym zostanie uzupełnione świadczenie do 1100 złotych. Kiedy np. matka nie żyje, czy nie wychowywała dzieci, oddała dzieci pod opiekę do ojca, wtedy ten ojciec też z tego świadczenia będzie mógł skorzystać”. W skali kraju to jest ponad 60 tysięcy matek, które nie mają w ogóle żadnego świadczenia i ponad 20 tysięcy, którym świadczenie zostanie uzupełnione. Łączny koszt, to ponad 800 milionów złotych w ciągu roku tylko od 1 marca.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformował o rozstrzygnięciu Programu Senior +. Jest on skierowany do samorządów na tworzenie dziennych Domów Senior + i Klubów. W przypadku Dziennych Domów kwota możliwa do otrzymania dofinansowania jest na poziomie 30 tysięcy złotych, w przypadku Klubu, to jest 150 tysięcy złotych; druga część to jest dofinansowanie na każdego uczestnika zarówno przy Dziennym Domie- 300 zł, przy Klubie- 200 złotych. „To jest bardzo dobre żeby zaktywizować osoby starsze” – powiedział Szwed. Na Śląsku powstaną w tym roku 23 nowe placówki, w tym 7 Domów i 16 Klubów Seniora, w większych i mniejszych miastach - to będzie prawie 600 miejsc dla Seniorów. Łącznie na Śląsk zostanie skierowanych prawie 7 milionów złotych na to działanie. „Jakbyśmy popatrzyli w tej perspektywie tych ostatnich trzech latach mamy 67 placówek, w tym 32 Domy, 35 Klubów Seniora, czyli można powiedzieć, że program rozwija się. Już tutaj na naszym terenie, na Śląsku i w całym kraju przeznaczamy 80 milionów złotych. W tej chwili z tego programu mamy wykorzystane 62 miliony złotych, czyli będzie jeszcze kolejne otwarcie i zachęcam samorządy, w szczególności ze Śląska do tego, żeby korzystały. Miałem możliwość być w tych kilku Klubach i Domach - być i spotykać się z osobami, które bardzo sobie chwalą taki rodzaj działalności, samorządy też są zadowolone, bo mają możliwość otrzymania dofinansowania, a przez to też wsparcie dla swoich mieszkańców” - dodał.

Program Senior + jest skierowany do samorządów, musi być lokal, obsługa, osoby, które się tym zajmują. „Myślę, że warto to promować, że dzięki dzisiejszej rozmowie ten głos również trafi do samorządu i zainteresowanie będzie większe” – wyraził nadzieję Szwed. „Z roku na rok jest coraz więcej tych jednostek, w pierwszym programie kwotą było 30 milionów, teraz dajemy już 80 milionów w skali kraju i jeżeli byłyby w stu procentach wykorzystywane, to zapewne będziemy się starać, aby w przyszłym roku tych środków było jeszcze więcej, bo z własnego doświadczenia widzę, że to jest bardzo dobry program, rozwijający się i przede wszystkim potrzebny. Seniorzy bardzo go sobie chwalą, jak się pojedzie na spotkanie, to są osoby, które się cieszą z tego, że mogą wyjść z domu, że mogą razem spędzić czas, że są różne zabawy, że są wyjazdy. Także to jest wszystko myślę dla osób starszych bardzo ważne, dajemy im też szansę, pokazujemy, że nie są osamotnieni, że w domach mogą wspólnie spędzać czas” – podkreślił Stanisław Szwed.