Do tej pory program „Dobry start”, jeden z filarów tzw. Piątki Morawieckiego, był gwarantowany rządowym rozporządzeniem. To wyprawka szkolna w wysokości 300 zł na każde uczące się dziecko. Pieniądze po raz pierwszy trafiły do polskich rodzin w 2018 r. W sumie było to 4,4 mln uczniów i 1,32  mld zł. Przyznawanie i wypłatę świadczenia realizowały gminy, a w przypadku dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej – powiaty. W budżecie państwa na 2019 r. zabezpieczono na ten cel 1,44 mld zł.

- Program „Dobry start” dobrze się przyjął, jeżeli będzie zagwarantowany w ustawie, to łatwiej można też zapewnić środki budżetowe na jego realizację – mówił w „Sygnałach Dnia” w Polskim Radiu 1 sekretarz stanu w MRPiPS Stanisław Szwed.

W jego ocenie ustawa może zostać przyjęta jeszcze przed wakacjami. – Wnioski online o przyznanie świadczenia będzie można składać od 1 lipca, natomiast papierowe – od 1 sierpnia, tu się nic nie zmienia – zaznaczył wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Stanisław Szwed mówił też m.in. o programie „Mama 4+”, czyli rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym dla kobiet (a w szczególnych przypadkach również mężczyzn), które urodziły i wychowały lub tylko wychowały co najmniej czworo dzieci. Świadczenie mają uzyskać zarówno kobiety, które nigdy nie pracowały, jak i te, które pracowały, ale nie udało im się wypracować minimalnej emerytury (od 1 marca 2019 r. będzie to 1100 zł). – Od 1 marca rozwiązanie wchodzi w życie. ZUS będzie mógł już przyjmować wnioski. Muszą o to wystąpić sami zainteresowani – podkreślił gość programu „Sygnały Dnia”.

W trakcie rozmowy pojawił się również wątek programu „Maluch+”, czyli wpierania rozwoju instytucji opieki nad dziećmi do lat 3. – Na te programy, które wspierają tworzenie nowych żłobków, dofinansowanie ich funkcjonowania oraz na te skierowane do osób indywidualnych, które też mogą tworzyć żłobki, mamy przeznaczone na ten rok 450 mln zł – zaznaczył sekretarz stanu w MRPiPS.

Jak przypomniał, jeszcze w 2015 r. wskaźnik użłobkowienia w Polsce wynosił 12 proc., a dzisiaj – 19 proc. – Zapotrzebowanie jest duże, to widać po ilości powstających prywatnych podmiotów i chcemy, żeby ilość żłobków wzrastała – dodał Stanisław Szwed.