Wiceminister Stanisław Szwed przypomniał o wsparciu na jakie mogą liczyć pracownicy i przedsiębiorcy w ramach rządowej tarczy antykryzysowej. 

- Jeżeli mówimy o osobach pracujących na umowie-zleceniu, umowach cywilno-prawnych, prowadzących działalność gospodarczą jednoosobowo, czy na umowach o dzieło, bądź tych, które nie mają innego tytułu do ubezpieczeń społecznych, czyli nie mają umowy o pracę, to mogą one skorzystać ze świadczenia postojowego w kwocie 2 tys. 80 zł. Wnioski należy składać do ZUS. To jest pomoc dla tych najmniejszych. Co ważne, świadczenie postojowe nie zamyka drogi do korzystania z innych świadczeń– mówił wiceminister rodziny.

Na stronie ZUS znajdują się wszystkie dokumenty do pobrania, które należy wypełnić, żeby uzyskać pomoc. Pieniądze będą przesyłane na indywidualne konta bankowe wnioskodawców.

- Drugi rodzaj wsparcia dotyczy pomocy dla najmniejszych przedsiębiorców, czyli tych zatrudniających od 1 do 9 pracowników i tych którzy prowadzącą działalność gospodarczą na własny rachunek. Tu jest możliwość zwolnienia z płacenia składek na ubezpieczenie społeczne przez 3 miesiące. Warto też powiedzieć, że ta składka jest uzupełniana z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, czyli te osoby nie tracą składki, która jest odprowadzana – podkreślił Stanisław Szwed.

Stanisław Szwed przedstawił też warunki, uprawniające do zwolnienia ze składek. Trzeba było rozpocząć działalność przed lutym 2020 r. czyli działalność musi być kontynuowana, a przychód w pierwszym miesiącu korzystania z ulgi nie może być wyższy niż 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, tj. ponad 15 tys. zł.

- W pierwszym dniu obowiązywania tarczy antykryzysowej do ZUS złożono już kilkanaście tysięcy wniosków, zarówno jeżeli chodzi o zwolnienie, jak i postojowe. To działa – dodał wiceminister Stanisław Szwed.

Kolejnym wsparciem dla mikroprzedsiębiorstw jest skorzystanie z pożyczki, której kwota wynosi 5 tys. zł. Dotyczy ona przedsiębiorców zatrudniających do 9 pracowników. Wnioski o jej otrzymanie składa się do powiatowych urzędów pracy.

- Ważne jest, żeby w ciągu trzech miesięcy, i potem kolejnych trzech, zachować stan zatrudnienia. Wtedy można skorzystać z umorzenia tej pożyczki – wyjaśnił wiceminister rodziny.

Pożyczkę w wysokości 5 tys. zł można otrzymać tylko jeden raz. Przeznaczyć ją można np. na koszty wynajęcia lokalu. Co zaś do umorzenia, to jeżeli z różnych względów nie udałoby się utrzymać zatrudnienia, to spłata pożyczki będzie uzależniona od tego, przez jak długi okres się to udało.