Wyjaśnienia do artykułu Gazety Wyborczej
31.10.2022
W odpowiedzi na artykuł pt. „Pornoblokada czy edukacja” opublikowany na łamach Gazety Wyborczej 31.10.2022 r., informujemy, że zawarte w nim informacje dotyczące ustawy o ochronie małoletnich w internecie, są nieprawdziwe i wprowadzają czytelników, a także – jak wynika z tekstu – ekspertów, w błąd.
Kluczowy jest fakt, że rządowy projekt, o którym pisze Pan Redaktor, jest skierowany do rodziców, którzy chcą mieć kontrolę nad tym, jakie treści ich dziecko ogląda w internecie, dając im proste i dobrowolne narzędzie, dzięki któremu będą mogli zablokować dostęp do wybranych przez siebie stron, zawierających nieodpowiednie treści.
Tymczasem Pan Redaktor pominął w artykule tę najważniejszą kwestię, opierając całą jego treść na fałszywej narracji, według której rząd chce blokować dostęp do treści pornograficznych wszystkim obywatelom, co jest oczywistą nieprawdą.
Zachęcamy więc do zapoznania się z treścią ustawy i przygotowania rzetelnego materiału, wyjaśniającego czytelnikowi istotę rzeczy.
Projekt ustawy przewiduje wprowadzenie tzw. mechanizmu „opt in” skorzystania z usługi ograniczenia dostępu do treści nieodpowiednich dla małoletnich. Oznacza to, że żadne treści nie podlegają ograniczeniu, dopóki abonent nie wyrazi woli skorzystania z usługi oferowanej przez operatora. Nie przewiduje też odgórnego blokowania dostępu do treści pornograficznych, a jedynie daje abonentom możliwość skorzystania z usługi umożliwiającej ograniczenie dostępu do takich treści w sposób bezpłatny dla abonenta.
Dezaktywacja usługi odbywa się wyłącznie po wcześniejszym wyrażeniu ochoty skorzystania z niej i wymaga potwierdzenia tożsamości abonenta, co ma zapobiec wyłączeniu usługi przez dziecko, bez wiedzy rodzica. Potwierdzenie tożsamości możliwe jest poprzez wykorzystanie np. ustanowionego hasła.
Aby móc ocenić, czy podjęte przez przedsiębiorców działania przynoszą spodziewany efekt, są oni zobowiązani do przekazywania raz w roku raportu o podjętych działaniach związanych ze świadczeniem usługi ograniczającej dostęp do treści pornograficznych w internecie oraz działaniach promujących jej wykorzystanie. Co istotne, raport ten nie będzie zawierał żadnych danych wrażliwych. Osoby korzystające z usługi nie będą zatem w żaden sposób identyfikowane. Przekazywane ministrowi dane mają charakter wyłącznie danych statystycznych.
Szanowny Panie Redaktorze, prosimy o większą staranność i dokładną weryfikację faktów. „Jako przedstawiciel rządu – odpowiedzialny za tą ustawę - wielokrotnie odpowiadałem na pytania dotyczące ustawy o ochronie małoletnich w internecie. Odbywały się także konferencje prasowe poświęcone temu zagadnieniu, podczas których każdy przedstawiciel mediów mógł wystąpić o wyjaśnienia w przypadku jakichś wątpliwości. Teraz także zachęcam do bezpośredniego kontaktu i pozyskania rzetelnej wiedzy dotyczącej projektu ustawy, której celem jest ochrona dzieci przed nieodpowiednimi treściami w internecie, a nie chęć ograniczenia wolności dorosłych obywateli” – informuje minister Janusz Cieszyński.