Od stycznia na trasie, czyli co nowego w CEPiKu
21.08.2019
Volkswageny, Mercusy i Solarisy – to najpopularniejsze, a nawet jedyne w swojej kategorii, marki samochodów, autobusów i trolejbusów, które od stycznia do lipca 2019 zarejestrowano w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Sprawdzamy, co jeszcze kryje jedna z najpopularniejszych baz danych.
Na początku kilka obowiązkowych słów o metodologii, jaką przyjęliśmy. Przeanalizowaliśmy wszystkie pojazdy zgłoszone do bazy CEPiK od stycznia do lipca 2019 roku pomijając te z tablicami tymczasowymi. Wzięliśmy więc pod uwagę tablice zwyczajne, indywidualne, dyplomatyczne i zabytkowe. Dodatkowo z tej grupy wyeliminowaliśmy byty wyrejestrowane lub te, którym skończył się termin rejestracji. W ten sposób w zestawieniu znalazły się pojazdy nowe - kupione w Polsce, i te sprowadzone do kraju, a wcześniej zarejestrowane w innym państwie. Łącznie to nieco ponad milion aut, przyczep, naczep itp.
To tyle, w temacie trudnych zdań. Czas na coś ciekawszego.
Prawie 75 proc. zarejestrowanych do lipca tego roku pojazdów to samochody osobowe, 8 proc. stanowią ciężarówki, dalej (5 proc.) mamy motocykle, lekkie przyczepy i ciągniki samochodowe. Najpopularniejszą marką rejestrowaną w tym okresie był Volkswagen – prawie 90 tys. pojazdów, za nim Opel – ponad 73 tys. i Ford – prawie 60 tys. Za podium znalazły się Renault – nieco ponad 54 tys. i Toyota – 52,6 tys.
Autobusy i trolejbusy
Miłośników komunikacji z pewnością ucieszy informacja, że do lipca 2019 zarejestrowano nieco ponad 2700 autobusów i 24 trolejbusy. Ponad tysiąc autobusów to pojazdy wyprodukowane w 2019 roku, 279 zjechało z fabrycznych linii rok wcześniej.
Wśród pojazdów tegorocznej produkcji, najczęściej rejestrowano markę Mercus – 207 razy. Nic w tym dziwnego - według danych z CEPiK to jedne z najczęściej rejestrowanych autobusów w klasie mini.
Na drugim miejscu znalazły się produkowane w Bolechowie pod Poznaniem Solarisy – dokładnie 173 sztuki. Na podium znalazły się również autobusy Mercedes-Benz (152).
Do CEPiK od stycznia do lipca 2019 zgłoszono też 24 trolejbusy. Połowa powstała w 2019 roku, druga część w 2018 – wszystkie to Solarisy. Najstarszy autobus zarejestrowany w tym czasie powstał w 1988 roku, a do Polski trafił z Niemiec.
Z zachodu
Skoro mowa o tym, skąd sprowadzamy autobusy, to warto sprawdzić, jak wygląda to w odniesieniu do wszystkich pojazdów. Niespodzianki nie ma – oczywiście najwięcej, bo ponad 330 tysięcy zgłoszeń to pojazdy z Niemiec. Na drugim miejscu w rankingu krajów, z których ściągamy auta, znalazła się Francja – ponad 68 tys., a później Belgia – ponad 40 tys., Holandia – niemal 30 tys. i Włochy – prawie 25 tys.
Okazuje się, że u naszych zachodnich sąsiadów kupowaliśmy głównie auta napędzane benzyną – prawie 190 tysięcy sztuk. Za to z Francji w lipcu przyjeżdżały głównie pojazdy, którym do baku wlewa się olej napędowy – ponad 48 tys. sztuk. U Francuzów kupiliśmy więcej pojazdów elektrycznych niż u Niemców – odpowiednio 102 i 60 sztuk. Ogółem w lipcu pojazdów zasilanych energią elektryczną (z zadeklarowanym napędem elektrycznym jako głównym) wprowadzono do CEPiK 431.
Najwięcej aut, autobusów, przyczep i innych maszyn zarejestrowano w Warszawie – ponad 93 tysiące sztuk. O drugie miejsce walczyli kierowcy z Krakowa i Poznania – ci pierwsi z liczbą 26941 pokonali poznaniaków o 269 sztuk.
Starzy na niby
Kolejny raz okazało się, że jakość sprawdzanych danych zależy od tego, jak są wprowadzane. I tym razem znaleźliśmy ciekawostki. Jakie? Najstarsze auta zarejestrowane to dwa pojazdy z 1900 roku... Ale w rzeczywistości to Ursus C360, który był produkowany w latach 1976-1994 i 2015-2017 i Volkswagen, prawdopodobnie Golf V Variant. Czyli? Pomyłka urzędnika.
Prawdziwym oldtimerem i prawdopodobnie najstarszym autem zarejestrowanym w bazie CEPiK od stycznia do lipca 2019 okazał się Chevrolet serii H z 1915 roku, model H-4 Baby Grand.
Skoro mowa o wiekowych pojazdach, to tablice z oznaczeniem „zabytkowe” otrzymało ponad 1200 maszyn. Indywidualne, czyli te spersonalizowane, odebrało prawie 3 tysiące kierowców. Sto „blach” trafiło za to na pojazdy dyplomatyczne.
Dla kogo jest CEPiK?
Z bazy CEPiK korzystać mogą wszyscy kierowcy, nie tylko rejestrując swój pojazd w urzędzie. Dzięki niej - przez Internet - można np. sprawdzić, czy pojazd, który chcemy kupić ma ważne badania techniczne i czy w przeszłości nie był kradziony.
Wystarczy wejść na stronę www.HistoriaPojazdu.gov.pl. Również online można sprawdzić autobus, którym będziemy wracać z wakacji – tutaj z pomocą przychodzi nasze e-usługa Bezpieczny Autobus.
Twórcy aplikacji mogą korzystać z zasobów Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców dzięki udostępnionemu API na stronie www.Dane.gov.pl.
Jest też coś dla posiadaczy smartfonów z Androidem. – W aplikacji mObywatel kierowcy znajdą zakładkę mPojazd. To elektroniczne odwzorowanie danych z dowodu rejestracyjnego pojazdu i polisy OC. I choć od października ubiegłego roku nie trzeba wozić ze sobą wspomnianych dokumentów, to warto mieć przy sobie aplikację, w której dane potwierdzone są certyfikatem wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski.
Nic, tylko korzystać. Szerokiej drogi!
Skąd pochodzą dane?
Uwaga! Informacje zaprezentowane w opracowaniu pochodzą z Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dane te zostały wprowadzone do ewidencji przez urzędy i zostały poddane subiektywnym metodom doboru statystycznego. Oznacza to, że mogą nie uwzględniać wszystkich poprawek naniesionych przez urzędników po publikacji.