Skuteczniejsza walka z cyberterroryzmem wymaga coraz lepszej koordynacji. Liczy się nie tylko skrócenie czasu reakcji na cyberincydenty, ale także identyfikowanie z wyprzedzeniem potencjalnych ataków. Instytucje publiczne muszą mieć więcej wiedzy i realizować działania z zakresu prewencji oraz lepiej identyfikować zagrożenia i próby ataków.

Wydarzenia z ostatnich miesięcy pokazują, że coraz większa aktywność przestępców oraz zagranicznych służb zaczyna się w przestrzeni cyfrowej. Zmieniają się także motywacje takich działań. Wciąż w dużej mierze chodzi o kradzież i wyłudzenie pieniędzy, ale widzimy, że częściej motywację są czysto polityczne lub militarne. Chodzi o osłabianie potencjału normalnego funkcjonowania państwa, obywateli, przedsiębiorstw. Destabilizacja i dezinformacja stają się równie ważnymi motywami, jak kradzież czy sabotaż. Do tego dochodzi chęć szantażowania ofiar ataków. Polskie służby monitorują to nieustannie, ale do tych ataków cały czas dochodzi, są coraz poważniejsze, cały czas są udoskonalane.

– Dziś chcemy uruchomić prace nad tego typu rozwiązaniami. Chcemy, aby zostały one wypracowane wspólnie przez służby oraz Ministerstwo Cyfryzacji. Te prace będą transparentne i mają doprowadzić do wprowadzenia rozwiązań uwzględniających gwarancję praw obywatelskich – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Międzyresortowa grupa robocza koordynowana przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwo Cyfryzacji opracuje propozycje rozwiązań prawnych, zwiększających możliwości ochrony i monitoringu zagrożeń przed różnego rodzaju atakami z wykorzystaniem technologii.

– W naszej ocenie przepisy muszą być dostosowane do obecnej sytuacji i nowych zagrożeń, z jakimi mamy dziś do czynienia oraz nowych mechanizmów i technologii wykorzystywanych przez przestępców – powiedział koordynator służb specjalnych, minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak.