Jak podkreślił wiceminister Guibourgé-Czetwertyński, rozwój niskoemisyjnych źródeł energii jest jednym z priorytetów polskiego rządu.

Jesteśmy zdania, że czyste źródła energii nie tylko pomogą przeciwdziałać zmianom klimatycznym i ograniczyć emisje gazów cieplarnianych, ale także staną się siłą napędową gospodarki, mobilizując krajowy  przemysł oraz zwiększając liczbę inwestycji i miejsc pracy

– powiedział.

Wiceminister wyjaśnił, że transformacja energetyczna polskiej gospodarki opiera się na czterech filarach – sprawiedliwej transformacji, zeroemisyjnym systemie energetycznym, poprawie jakości powietrza oraz suwerenności energetycznej. Aby osiągnąć te cele, konieczna jest realizacja szerokiego spektrum inwestycji oraz przygotowanie stabilnych ram prawnych i odpowiednich systemów wsparcia.

Zapewnienie stabilnych dostaw energii po akceptowalnej cenie, poprawa efektywności łańcucha dostaw energii oraz zwiększenie udziału OZE w krajowym miksie energetycznym wymagają wdrożenia nowych modeli biznesowych. Proces ten powinien angażować różnych interesariuszy – rządy, przedsiębiorców, ekspertów ds. energii, ale także społeczeństwo

– dodał.

Adam Guibourgé-Czetwertyński, wiceminister klimatu i środowiska, zwrócił również uwagę, że Polska wyróżnia się na tle UE jako kraj o największej populacji korzystającej z ciepłownictwa – ponad 15 mln Polaków jest zaopatrywanych w ciepło i ciepłą wodę z sieci ciepłowniczych.

Wiceminister zaznaczył także, że niedawny kryzys energetyczny, spowodowany rosyjską agresją na Ukrainę, zapoczątkował zmianę dyskursu wokół energetyki jądrowej w instytucjach unijnych i wznowienie programów jądrowych w wielu krajach UE.

Jednocześnie ostatnie wsparcie EBI dla inwestycji w nowe moce jądrowe zostało zrealizowane prawie 40 lat temu, w latach 80-tych. Tendencji tej nie da się wytłumaczyć jedynie mniejszą liczbą realizowanych projektów jądrowych w UE czy niechęcią inwestorów do ubiegania się o wsparcie Banku. Problem jest głębszy i dotyczy postrzegania przez państwa członkowskie i inwestorów, że uzyskanie wsparcia EBI dla projektów jądrowych jest praktycznie niemożliwe

– powiedział.

Istnieje zatem realna potrzeba rewizji podejścia Europejskiego Banku Inwestycyjnego do finansowania energetyki jądrowej, uwzględniającego rolę tego stabilnego, praktycznie bezemisyjnego źródła energii w unijnej polityce klimatycznej. Mam nadzieję, że również Fundusz InvestEU wkrótce będzie dostępny dla energetyki jądrowej

– dodał.

Po spotkaniu z przedstawicielami Europejskiego Banku Inwestycyjnego odbyła się robocza dyskusja z udziałem Ministerstwa Klimatu i Środowiska, EBI oraz podmiotów reprezentujących sektor energetyczny.