Jak podkreślił pełnomocnik rządu ds. OZE, po rosyjskiej inwazji na Ukrainę ceny surowców energetycznych wystrzeliły w górę, a niemal cały zachód zadeklarował stopniowe odchodzenie od rosyjskich surowców, aby nie wspierać agresora. Polsce obecnie jest łatwiej dywersyfikować kierunki dostaw, bo od lat przygotowywaliśmy do sytuacji widocznej obecnie.

Energetyka w rękach Rosji stała się narzędziem wpływu i szantażu. Polska od dawna dywersyfikuje kierunki dostaw surowców energetycznych. Recepta na uniezależnienie od surowców z kierunku wschodniego to nowe źródła energii, które są także odpowiedzią na przemiany gospodarcze

– powiedział.

To właśnie Polska była w ostatnich latach liderem, jeżeli chodzi o budowanie energetycznej niezależności

– dodał.

Wiceminister Ireneusz Zyska wyjaśnił także, że w polski miks energetyczny należy oprzeć o stabilne źródło energii, jakim jest np. energetyka jądrowa.

Po 2030 r. istotną rolę zaczną odgrywać źródła, takie jak energetyka jądrowa oraz energetyka odnawialna. Pozwoli to na utrzymanie jak najwyższego bezpieczeństwa energetycznego przy realizacji celów polityki klimatycznej

– mówił.

Podczas debaty wiceminister wskazał też, że ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego kraju jest suwerenność energetyczna.

Chcemy zachowywać jak maksymalizacja udziału polskiego wkładu tzw. local content w energetyce – przede wszystkim OZE. Chcemy inwestować i inwestujemy w nowoczesne technologie wytwarzania energii, po to, aby rozwijać nowe gałęzie polskiego przemysłu

– podsumował.