Wyjaśnienie do artykułu nt. sprzedaży uprawnień do emisji CO2
21.01.2022
W nawiązaniu do artykułu „Gdzie trafiło 25 mld zł ze sprzedaży praw do CO2? Oto ile rozpłynęło się w budżecie”, który został opublikowany 21 stycznia 2022 r. na portalu www.businessinsider.com.pl, informujemy, że nieprawdą jest, ze tylko 4% środków, pozyskiwanych ze sprzedaży praw do emisji CO2, trafiło na modernizację energetyki i odchodzenie od technologii węglowych.
Stwierdzenie, że jakieś konkretne wpływy „rozpływają się w budżecie” można odnieść do wszystkich pozycji budżetowych. Co do zasady środki z ETS wpływają do budżetów państw. Oznacza to, że środki nie są znaczone, czyli że wpływ z jakiegoś tytułu nie jest połączony z konkretnym wydatkiem.
Jednak należy podkreślić, że wpływy z tytułu aukcji uprawnień do emisji zasilają dochód państwa i zgodnie z dyrektywą ETS, przynajmniej 50% równowartości tych środków jest wydatkowane co roku na cele klimatyczne. Musi być to udokumentowane w sprawozdaniach przedkładanych Komisji Europejskiej, które nie są w żaden sposób przez KE kwestionowane. Sprawozdanie z wydatkowania środków za 2021 roku zostanie przekazane do Komisji w połowie 2022 roku.
Należy również zaznaczyć, że budżet państwa nie jest jedynym kanałem dystrybucji (wydatkowania) środków. Nakłady mogą mieć charakter nie tylko wydatków, ale i ubytku dochodów wynikających ze stosowania różnych polityk regulacyjnych wspierających transformację klimatyczną, np. ulgi podatkowe oraz związane z wahaniami cen energii działania osłonowe, które bezpośrednio są kierowane do obywateli.
Co ważne, w poprzednich latach ceny uprawnień do emisji CO2 były na relatywnie niskim poziomie. Wiązały się z tym zdecydowanie mniejsze kwoty wpływów uzyskane z ich sprzedaży. W latach 2013-2017 były to kwoty roczne rzędu 323 mln zł – 2 mld zł, w 2018 r. 5 mld zł, w 2019 r. 10,8 mld zł, a w 2020 r. blisko 14 mld zł. Ubiegły rok był rekordowy ze względu na skokowy, m.in. spowodowany spekulacjami, wzrost cen uprawnień. Cena uprawnień emisji na początku stycznia 2018 r. wynosiła niespełna 8 euro za tonę. W grudniu ubiegłego roku ta cena wynosiła nawet 90 euro za tonę. Dzisiaj za tonę polskie firmy płacą ponad 80 euro.
Dodatkowo, jeśli chodzi o wpływy z tytułu aukcji uprawnień w roku 2021, to 40% równowartości tych środków zostało zaplanowane do przekazania na tworzony obecnie Fundusz Transformacji Energetyki, przy czym zostaną one wydatkowane w kolejnych latach – po wejściu w życie ustawy ustanawiającej Fundusz.
Ponadto, w roku 2021 podobnie jak w latach poprzednich, ze środków krajowych realizowanych było wiele zadań wpisujących się w cele wyszczególnione w dyrektywie (m.in. programy: „Czyste Powietrze”, „Mój Prąd”, czy „Mój Elektryk”). Obecnie trwa inwentaryzacja tych działań.