Wiceminister Maciej Wąsik na miejscu tragedii w Szczyrku
05.12.2019
- Akcja ratowniczo-poszukiwawcza po wybuchu w Szczyrku została zakończona – poinformował wicepremier Jacek Sasin, który razem z wiceministrem Maciejem Wąsikiem oraz bryg. Andrzejem Bartkowiakiem, komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej, spotkali się z ratownikami, którzy brali udział w działaniach po wybuchu gazu w budynku mieszkalnym w Szczyrku.
Po eksplozji, do której doszło w środę (4 grudnia br.) około godz. 18:26, zginęło 8 osób. Doszczętnie zniszczony został trzykondygnacyjny budynek. Zaraz po zdarzeniu na miejsce udali się Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski oraz Jan Chrząszcz, wicewojewoda. O akcji ratunkowej na bieżąco informowani byli prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
- Chciałbym w imieniu Pana Premiera Mateusza Morawieckiego i całego rządu złożyć wyrazy współczucia wszystkim tym, którzy są dotknięci tą tragedią. Deklarujemy wszelką pomoc ze strony rządu – powiedział wicepremier.
Po zdarzeniu na miejscu zwołany został sztab kryzysowy pod kierownictwem wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka. W fazie kulminacyjnej działania prowadziło 200 strażaków. Wśród nich byli m.in. słuchacze szkół pożarniczych z Częstochowy i Krakowa, Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju oraz druhowie OSP. Działania były bardzo trudne ze względu na to, że ratownicy przeszukiwali gruzowisko ręcznie. Między innymi z powodu warunków atmosferycznych wymiana ratowników pracujących na gruzowisku następowała średnio co godzinę.
W akcję zaangażowanych jest rotacyjnie blisko 150 policjantów. W działaniach biorą udział m.in. mundurowi z prewencji i drogówki, technicy kryminalistyki, policjanci pionów kryminalnych. Funkcjonariusze współpracują z prokuraturą i zabezpieczają dowody w sprawie.
- Chciałbym podziękować wszystkim funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej i druhom z ochotniczej straży pożarnej, którzy aktywnie i z wielkim poświęceniem uczestniczyli w tej akcji. Była ona niezwykle trudna, bo odgruzowywanie prowadzone było bez użycia ciężkiego sprzętu. Chciałbym podziękować funkcjonariuszom Policji, którzy zabezpieczali miejsce tej tragedii – powiedział wicepremier Jacek Sasin.
Jak poinformowali przedstawiciele Polskiej Spółki Gazownictwa najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy było uszkodzenie gazociągu średniego ciśnienia podczas robót ziemnych. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bielsku Białej. Postępowanie jest prowadzone pod kątem spowodowania zdarzenia, które zagroziło życiu i zdrowiu wielu osób.