- Ta śmierć, jestem o tym przekonany, wstrząsnęła nami wszystkimi – powiedział szef MSWiA.

Minister Joachim Brudziński podkreślił, że tuż po tragicznym zdarzeniu, 13 stycznia br., był na bieżąco informowany przez komendanta głównego Policji o ataku na prezydenta Gdańska i podjętych w związku z tym działaniach funkcjonariuszy.

- Natychmiast poinformowałem o zdarzeniu premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudę. Jeszcze przed godz. 23, kiedy zorientowałem się, że ta olbrzymia tragedia wywołuje wyjątkowo ohydne reakcje niektórych ludzi, przekazałem Policji, że w przestrzeni portali pojawiają się głosy gloryfikujące tę zbrodnię i wzywające do innych przestępczych działań – powiedział Joachim Brudziński.

W poniedziałek rano (14 stycznia br.) policjanci poinformowali, że mężczyzna, który groził odebraniem życia prezydentom Poznania i Wrocławia został zatrzymany i będzie odpowiadał za nawoływanie do popełnienia przestępstwa. To zatrzymanie to w głównej mierze efekt pracy Biura do Walki z Cyberprzestępczością KGP. Tego samego dnia Policja przekazała, że impreza finałowa WOŚP w Gdańsku nie została zgłoszona jako impreza masowa. Nie można więc było zastosować reżimu bezpieczeństwa towarzyszącego imprezom masowym.

- 14 stycznia br. zorganizowałem odprawę z kierownictwem resortu spraw wewnętrznych i administracji. Byłem również w ciągłym kontakcie z komendantem głównym Policji, który na bieżąco przekazywał mi wszystkie niezbędne informacje. Spotkałem się również z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro – powiedział minister Joachim Brudziński.

Jeszcze tego samego dnia szef MSWiA zdecydował o wszczęciu kontroli w Agencji Ochrony „Tajfun”, która zabezpieczała wieczorny koncert Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Policja dokonała także kolejnych zatrzymań, w Warszawie i Olsztynie, w związku z groźbami karalnymi, jakie pojawiły się w  sieci. 15 stycznia br., po piśmie do ministra MSWiA i skontaktowaniu się z byłą prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz - Waltz skierowano wsparcie Policji do jej ochrony. 27 stycznia br. zatrzymano także osobę, która dopuszczała się gróźb pod adresem byłej prezydent. Decyzją sądu osoba ta została aresztowana na trzy miesiące.

- Niech to będzie przestroga dla tych wszystkich, którzy próbują takie sytuacje wykorzystywać do wyjątkowo niegodnych czynów. Jako szef MSWiA w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego tak traktuję swoją powinność wobec wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, wobec wszystkich samorządowców i osób publicznych, niezależnie od ich poglądów politycznych czy doraźnego intensywnego sporu politycznego – podkreślił minister.

Szef MSWiA zaznaczył, że 16 stycznia br. polecił komendantowi głównemu Policji przeprowadzenie szczegółowej kontroli działań gdańskiej jednostki. Minister Joachim Brudziński ponownie zapewnił, że wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione.

W ciągu pierwszych czterech dni zatrzymano ponad dwadzieścia osób podejrzanych o kierowanie gróźb pod adresem prezydentów, urzędników, polityków i samorządowców oraz takich, które publicznie drwiły ze śmierci tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

- 21 stycznia br. podjąłem decyzję o rozpoczęciu procedury cofnięcia koncesji Agencji Ochrony „Tajfun”. W toku kontroli w agencji stwierdzono szereg nieprawidłowości – poinformował minister.

Przedsiębiorca w rażący sposób naruszył warunki wykonywania działalności gospodarczej.

Do 25 stycznia br. funkcjonariusze z Cyberbezpieczeństwa ustalili 25 osób, które kierowały groźby karalne i wzywały do przemocy. Osoby te zostały doprowadzone do jednostek Policji, pięć z nich zostało aresztowanych. Do wtorku, 29 stycznia, policjanci wszczęli natomiast 58 postępowań dotyczących czynów popełnionych z nienawiści, w tym gróźb karalnych. W stosunku do kliku osób zastosowano areszt tymczasowy.

Minister Joachim Brudziński przedstawił także najważniejsze działania, jakie podjęła Policja, w związku z planowanym opuszczeniem aresztu przez sprawcę ataku, Stefana W.

- Nie mam wątpliwości, że działania Policji były z jednej strony profesjonalnymi, wynikającymi z obowiązujących obecnie przepisów, ale wydaje się też oczywiste, że zabrakło elementu dobrej wymiany informacji i dobrego kojarzenia faktów. Obecne działania, prowadzone przez Biuro Kontroli KGP, mają na celu ustalenie, czy, po pierwsze, nie nastąpił tutaj brak należytej staranności w prowadzeniu sprawy. Po drugie trzeba ustalić, co należy uczynić, by w przyszłości do takich zatorów komunikacyjnych pomiędzy komisariatami nie dochodziło – powiedział szef MSWiA.