W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki. Zobacz politykę cookies.

Po pożarze w gdańskim porcie. Posiedzenie sztabu kryzysowego

17.07.2024

Mimo ulewy, która przeszła wczoraj nad Gdańskiem pogorzelisko przy ul. Oliwskiej w Gdańsku, gdzie w niedzielne popołudnie spłonęła hala magazynowa wypełniona plastikiem i substancjami oleistymi, jeszcze się tliło.- Sytuacja się normalizuje. Wszelkie działania zmierzają do szczęśliwego finału – zaznaczyła wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz na konferencji prasowej po spotkaniu sztabu kryzysowego.

Kobieta (wojewoda) stoi przed mikrofonem, za nią stoją inne osoby

Podczas gaszenia pożaru do kanałów dostały się hektolitry wód gaśniczych i innych substancji. Na Bałtyku widoczny jest film olejowy, który jak zaznaczyła wojewoda jest przez służby zbierany i neutralizowany. Aktualnie nie ma zagrożenia dla środowiska naturalnego. Pomogła tez pogoda. Wczorajsza ulewa i silne porywy wiatru nieco rozmyły zanieczyszczenia.  Plaże (na lewo od portu w stronę Sopotu) nadal pozostają zamknięte.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska dysponuje już wynikami  fizykochemicznymi. Jak powiedział Radosław Rzepecki, wiceszef WIOŚ, decyzja o zamknięciu plaż była słuszna bowiem w wodzie wykryto substancje ropopochodne (węglowodory alifatyczne w kanale portowym i kąpielisku w Brzeźnie). Badania biologiczne wykazały jednak żywe komórki fitoplanktonu i zooplanktonu. Zatem życie biologiczne nie ucierpiało.  

Monitoring wód jest prowadzony na bieżąco. Kolejne wyniki poznamy w piątek. Tego dnia odbędzie się także kolejne posiedzenie sztabu kryzysowego (po nim konferencja prasowa).

We wtorek w porcie wznowiono ruch statków, służby badają przyczyn pożaruy, zbierany jest materiał dowodowy. Komendant policji powołał specjalny zespół do zbadania sprawy.  

Był to największy od lat pożar w Gdańsku. Zgłoszenie straż pożarna otrzymała w niedzielne popołudnie. Początkowo ogień objął powierzchnie około 400 metrów kwadratowych, później rozprzestrzenił się i łącznie objął 6500 metrów kwadratowych. W środku znajdowały się materiały z tworzyw sztucznych i palety z olejem napędowym.

W kulminacyjnym momencie na miejscu było około 50 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, Portowej Straży Pożarnej FLORIAN, Zakładowej Straży Pożarnej PERN i LOTOS oraz cztery statki Morskiej Straży Pożarnej i Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. 

 

 

{"register":{"columns":[]}}