Rośnie populacja jerzyków na dachu NFOŚiGW
Prawie 100 jerzyków w 23 gniazdach znalazło w tym roku schronienie na dachu siedziby Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – instytucji na co dzień finansującej ochronę środowiska. To o wiele więcej niż rok temu, kiedy w 15 zajętych gniazdach umościły się 64 ptaki tego gatunku. Wygląda na to, że jerzyki znalazły świetne warunki bytowania i zagościły tam już na dobre.
Nie każdy z odwiedzających siedzibę NFOŚiGW przy ul. Konstruktorskiej w Warszawie zwraca uwagę na coraz częściej słyszane głosy (link) wydawane przez śmigające pomiędzy budynkami jerzyki. Warto podnieść głowę, aby przekonać się, że NFOŚiGW oprócz finansowania projektów proekologicznych w całej Polsce, sam we własnym otoczeniu podejmuje działania służące ochronie przyrody. Należy do nich zamontowanie na dachu Narodowego Funduszu budek, a wokół siedziby – poideł i karmników. Dzięki temu rozmnaża się tu duża kolonia jerzyków, a z karmy i wody korzysta wiele innych gatunków ptaków.
Monitoring sukcesu lęgowego jerzyków prowadzony przez członków Towarzystwa Przyrodniczego Bocian potwierdził, że na dachach trzech budynków należących do NFOŚiGW znajdują się obecnie 23 gniazda, w których pod troskliwą opieką rodziców żyje 48 piskląt. Łącznie żyje tam niemal 100 ptaków, przy czym kolejnych 5 jaj jest wysiadywanych. To znaczny przyrost populacji, gdyż jeszcze w ubiegłym roku Fundusz gościł 64 ptaki, w tym 34 pisklęta.
Jerzyk, ze względu na podobny kształt w locie, często bywa mylony z jaskółką, tymczasem jest od niej znacznie większy i jednolicie brązowo ubarwiony, nie licząc jaśniejszego podgardla. W przeciwieństwie do jaskółek, nigdy nie można go spotkać na ziemi, gdyż jest przystosowany jedynie do siadania na pionowych, chropowatych powierzchniach. Pierwotnie miejscem życia jerzyków były szczeliny skalne. W miastach zasiedla on różne otwory w budynkach, ale termomodernizacje budynków znacznie uszczupliły jego populację, która obecnie odbudowuje się dzięki montowaniu budek.
Jerzyki są rekordzistami w locie, gdyż większość życia spędzają w powietrzu, nawet śpiąc w przestworzach. Jedynie potrzeba wydania na świat potomstwa zmusza je do wylądowania. Rekordzista spędził w powietrzu bez lądowania 3 lata.
Przebywając w biurowych pomieszczeniach NFOŚiGW i załatwiając sprawy związane z finansowaniem ochrony środowiska, warto wiedzieć, że tuż nad głowami toczy się bujne życie przyrodnicze. Dzięki stworzeniu przez Narodowy Fundusz sprzyjających warunków, rodzi się, rozwija i wchodzi w dorosłość kolejne pokolenie jerzyków – latających sąsiadów.